– Poprzez moje najróżniejsze podróże, szczególnie na kresy, mimo, że nie mam korzeni kresowych, zakochałam się w nich. Zaczęłam dokumentować wszystko to co widzę na swojej drodze, szczególnie ostatnie elementy polskiej kultury, czyli pozostałości po polskości na tych terenach.– mówi Marta Czerwieniec, genealog, z wykształcenia archeolog.

- Uwielbiam Stanisławów, czyli obecne Iwano-Frankiwsk, ponieważ mam tam wielu przyjaciół, stamtąd Ukraińcy, bez polskich korzeni potrafią do mnie zadzwonić 11 listopada, żeby złożyć mi życzenia z okazji Dnia Niepodległości – dodaje artystka.

Wystawa "Nostalgie kresowe" będzie czynna w Bastionie św. Jadwigi do 22 maja.

Posłuchaj informacji:

Dorota Kłonowska (oprac. Michał Dróbka)