- Chcemy pokazać walki Polaków o niepodległość. Część figurek to tzw. kioskowce, można je było nabyć w czasach PRL-u. Są też takie, które sam przerabiam - mówi Grzegorz Kamiński.

- Kolekcjonuję figurki od ponad 40 lat, zacząłem je zbierać w wieku 3 lat. W swoich zbiorach mam 3000 takich figurek gotowych na wystawy, ale oczywiście jest ich też więcej. Przerabianie figurek niedostępnych do kupienia wygląda tak, że np. odcinam rękę, przyklejam w innym ujęciu, dorabiam karabin, zmieniam czapkę. Korzystam z papieru, kleju, skalpel jest oczywiście niezbędny. Sztandary można wydrukować komputerowo, ale mamy tutaj też pięknych kosynierów, którzy mają kosy wykonane z drewna.

Monika Ożóg, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, pod które podlega muzeum na Górze Świętej Anny podkreśla, że taka wystawa może być ciekawym pomysłem na zrealizowanie nietypowej lekcji historii.

- Pamiętajmy, że dzieci patrzą, chcą rozumieć historię nie tylko za pomocą suchych faktów, ale za pomocą zabawek, czyli np. żołnierzyków, a także grup rekonstrukcyjnych, które też biorą na siebie wielki ciężar edukacji.

- Ja się dawniej bawiłem żołnierzykami z Księstwa Warszawskiego, albo z bitwy pod Cecorą. Zawsze tata, czy mama opowiadali mi z jakiej wojny, czy bitwy pochodzą jakieś żołnierzyki - dodaje Aleksander Pordzik ze szkoły podstawowej w Leśnicy, uczestnik wernisażu.

- Walczyliśmy takimi żołnierzykami ze sobą. Lubiłam się nimi bawić. Dla nas to takie poznanie historii w postaci zabawy - mówi Martyna Bochenek, uczennica z Leśnicy.

Wystawa żołnierzyków jest dostępna dla zwiedzających Muzeum Czynu Powstańczego na Górze św. Anny do 10 kwietnia.