Czteroaktowa opera "Aida" z muzyką Giuseppe Verdiego i librettem włoskiego dziennikarza, poety i powieściopisarza Antonio Ghislanzoniego, uchodzi za jedno z najbardziej widowiskowych dzieł kompozytora. W Opolu nie zobaczymy jednak typowo operowych elementów, jak scenografia czy rozbudowany ruch sceniczny. Wystąpią natomiast jedni z najwybitniejszych śpiewaków, w tym mezzosopranistka Małgorzata Walewska, która wcieli się w rolę Amneris czy węgierski tenor Boldizsár László, który wystąpi jako Radames, natomiast partie tytułowe Aidy zaśpiewa Izabela Matuła.

- Próbujemy jakoś to zorganizować, żebyśmy po pierwsze nie siedzieli wszyscy naraz na scenie i żeby też było to bardziej atrakcyjne dla publiczności - mówi Małgorzata Walewska. - I żeby jednak odrobinę "uoperowić" to nasze wystąpienie tutaj, w filharmonii.

Jak wyjaśnia artystka, w warunkach koncertowych, gdy wszyscy artyści przez cały czas trwania opery siedzą razem na scenie, wiele scen traci autentyzm. A to zaledwie jeden z wielu istotnych czynników stawiających wyzwania śpiewakom.

- W operze jesteśmy zdeterminowani bardzo energiczną i czasami ciężką fizycznie akcją sceniczną - wyjaśnia Walewska. - Ale z drugiej strony wykonujemy tą akcję i schodzimy ze sceny, dajemy miejsce kolegom, którzy dalej ten spisek jakby zawiązują, którzy budują nastrój, budują napięcie i opowiadają tę historię dalej.

O tym jak ostatecznie udało się rozwiązać ograniczenia przestrzenne i inne wyzwania tego przedsięwzięcia, publiczność przekona się dwukrotnie. Pierwsza prezentacja "Aidy" w piątkowy (22.11) wieczór o godzinie 19:00, a kolejna w sobotę (23.11) o godzinie 18:00.

Dodajmy, że solistom będzie towarzyszyła orkiestra symfoniczna Filharmonii Opolskiej oraz połączone składy chóru filharmonii i Chóru "Fenix". Całość poprowadzi dyrektor Filharmonii Opolskiej Przemysław Neumann.

Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia.