Basia Kurdej-Szatan czyta "Z powrotem..."
- Zaraz na początku książki, razem z naszym bohaterem uciekamy z tego nurtu codzienności, wyścigu szczurów i zaczynamy wracać do naszego dzieciństwa - wyjaśnia Tomasz Zacharewicz, który wspólnie z aktorką pracował przy nagraniu powieści. - Zachowujemy się tak, jakbyśmy chcieli ocalić naszą wyobraźnię, magię, to czego kiedyś dotykaliśmy jako małe dzieci patrząc na świat i poznając go. Ta książka to naprawdę wielki powrót - dodaje.
- Po prostu wchodzę w historie podczas czytania i robię to jakoś tak "na czuja" - mówiła podczas nagrań Basia Kurdej-Szatan. - Trudno jest w trakcie czytania naśladować głosem te różne postacie, ponieważ nie jest to napisane w sposób dialogowy: Królik, Koń, Królik, Koń. Tylko jest jakieś zdanie i dopiero na końcu "powiedziała Koń" czy "powiedział Królik". We fragmencie dotyczącym sądu, gdzie był i prokurator i biegły sądowy i wiele innych postaci, czytałam i zastanawiałam się, kto teraz mówi, jakim głosem mam czytać, więc musieliśmy tę scenę trochę spokojniej nagrać - dodaje.
Powieści Zbigniewa Batko „Z powrotem czyli fatalne skutki czytania niewłaściwych lektur” będzie można słuchać już od 1 kwietnia. Godziny emisji to 10:40 i 17:20.
Kolejne fragmenty powieści pojawiać się będą także na naszej stronie internetowej.
Katarzyna Zawadzka