- Włożyliśmy dużo pracy w przygotowanie tej wystawy – mówi Daria Gontarek, współorganizatorka warsztatów. - Powstawały różne fantazyjne rzeczy. Sitodruk jest bardzo trudną techniką. Najpierw trzeba przygotować formę, potem przerzucić ją na kalkę, a następnie na sito. To wszystko wymaga precyzji. Z tego sita dopiero nakładana jest farba i możemy przenieść wzór na torbę – dodaje Gontarek.

- Skupiłem się na plakacie - wyjaśnia Michał Krawiec, jeden z uczestników warsztatów graficznych. – Motywem przewodnim są rowery typu „ostre koło” inspirowane jednośladem znajomego. Mój rower także się tam pojawia. Tworzyłem swoje prace inspirując się dawnymi amerykańskimi reklamami – dodaje.

Dodajmy, że otwarcie wystawy poprzedził wspólny przejazd miłośników jednośladów ulicami Opola. Wydarzenie odbyło się w ramach organizowanej co miesiąc „Rowerowej Masy Krytycznej”. Jej uczestnicy starają się przypominać o konieczności dostosowania miasta do potrzeb rowerzystów.

Katarzyna Zawadzka