Radio Opole » Wiadomości z regionu
2022-11-08, 18:31 Autor: Joanna Matlak

"Nadal jestem prezesem". Ireneusz Jaki kontra nowe władze WiK-u

WiK w Opolu [fot. Marcin Boczek]
WiK w Opolu [fot. Marcin Boczek]
Część radnych i Ireneusz Jaki kontra władze WiK-u. Co dalej z dużym udziałowcem Polskim Funduszem Rozwoju? [fot. Joanna Matlak]
Część radnych i Ireneusz Jaki kontra władze WiK-u. Co dalej z dużym udziałowcem Polskim Funduszem Rozwoju? [fot. Joanna Matlak]
Część radnych i Ireneusz Jaki kontra władze WiK-u. Co dalej z dużym udziałowcem Polskim Funduszem Rozwoju? [fot. Joanna Matlak]
Część radnych i Ireneusz Jaki kontra władze WiK-u. Co dalej z dużym udziałowcem Polskim Funduszem Rozwoju? [fot. Joanna Matlak]
Część radnych i Ireneusz Jaki kontra władze WiK-u. Co dalej z dużym udziałowcem Polskim Funduszem Rozwoju? [fot. Joanna Matlak]
Część radnych i Ireneusz Jaki kontra władze WiK-u. Co dalej z dużym udziałowcem Polskim Funduszem Rozwoju? [fot. Joanna Matlak]
Część radnych Opola jest zaniepokojona wczorajszą (07.11) decyzją Rady Nadzorczej opolskich Wodociągów i Kanalizacji o odwołaniu Ireneusza Jakiego z funkcji prezesa. Ireneusz Jaki decyzję kwestionuje i zapowiada, że uchwałę zaskarży. Obecne władze WiK-u odpowiadają.
Przypomnijmy, wczoraj (07.11) Rada Nadzorcza WiK zdecydowała m.in. o odwołaniu z funkcji prezesa Ireneusza Jakiego, na jego miejsce powołano dotychczasowego członka zarządu Pawła Kaweckiego. Decyzja zapadła niejednomyślnie. Należy podkreślić, że drugim co do wielkości udziałowcem w spółce jest Polski Fundusz Rozwoju, którego przedstawiciel miał być przeciwny odwołaniu Jakiego.

- My jako radni byliśmy informowani, że PFR ma decydujący głos, jeśli chodzi o odwołanie prezesa zarządu – mówi Sławomir Batko, radny Opola z klubu PiS. - To nie jest nasza interpretacja. My tej umowy nie znamy, ale o takim zapisie jako radni byliśmy informowani przez pana prezydenta czy panią skarbnik, która pracowała w zespole negocjacyjnym nad tą umową - mówi Batko.

- Wystąpimy o ujawnienie zapisów tej umowy – dodaje radna Małgorzata Wilkos. - Na etapie, kiedy ta umowa była zawierana, radni nie znali umowy, do dzisiaj nie znamy treści tej umowy, ale będziemy chcieli się dowiedzieć, jakie są zapisane sankcje w aspekcie dotyczącym kwestii złamania umowy przez miasto wobec PFR - mówi Wilkos.

Na wczorajszym (08.11) posiedzeniu Rady Nadzorczej WiK z funkcji wiceprezesów odwołano także Agnieszkę Maślak i Sebastiana Paronia, z uwagi na toczące się postępowanie karne.

Ireneusz Jaki decyzję Rady Nadzorczej o odwołaniu go z funkcji prezesa kwestionuje. - Odwołanie to zostało wykonane przy sprzeciwie Polskiego Funduszu Rozwoju i wstrzymującym głosie mniejszościowych udziałowców – mówi Ireneusz Jaki i wskazuje na zapisy w umowie spółki o „szczególnym” głosie PFR-u.

- Ustęp 14 w umowie spółki, gdzie urząd miasta otrzymał 100 mln z PFR-u, mówi wyraźnie, że odwołanie członka zarządu może się odbyć tylko za zgodą PFR-u. Wczoraj takiej zgody nie było - mówi Ireneusz Jaki.

Jaki zapowiedział, że zaskarży uchwałę o jego odwołaniu. Paweł Kawecki, którego wczoraj na funkcję prezesa wybrała Rada Nadzorcza WiK-u, twierdzi, że nie jest to możliwe. - Jest taka uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, która mówi o tym, że prawo zaskarżenia uchwały o odwołaniu członka zarządu nie przysługuje członkowi zarządu. Natomiast może to zrobić każdy inny organ spółki - mówi Kawecki.

Kawecki stwierdził również, że zapis w umowie spółki o „szczególnym” głosie PFR-u może nie być skuteczny w obliczu innych przepisów np. Kodeksu spółek handlowych. - Są jeszcze inne artykuły, zarówno w Kodeksie spółek handlowych, ustawie o gospodarce komunalnej i Kodeksie cywilnym, które rzutują na czytanie tego przepisu (o zgodzie PFR na odwołanie prezesa zarządu red). To moja opinia prywatna. Mówimy o tym, co się działo na Radzie Nadzorczej, my jesteśmy członkami zarządu. Otrzymaliśmy uchwałę Rady Nadzorczej, w której zaznaczono, że głosowanie było tajne, więc nie mogę się odnieść do tego, kto, jak i czy ewentualnie zgłaszał coś do protokołu, bo nie mam tej wiedzy - mówi Kawecki.

Ireneusz Jaki dodał, że wczorajsza decyzja Rady Nadzorczej może mieć bardzo złe konsekwencje dla spółki. Jak twierdzi możliwe jest wypowiedzenie umowy przez PFR, a co za tym idzie możliwa jest wypłata odszkodowań przez miasto na poziomie nawet 130 mln złotych.

Paweł Kawecki odpowiada, że analizowane są różne scenariusze. – Każdy kryzys niesie szanse – stwierdził.

Na konferencji prasowej Ireneusz Jaki podał dziś także, że do prokuratury trafi sprawa związana z porównaniem go do Putina. W jednym z wywiadów takiego porównania użył prezydent Opola. Co na to ratusz? – To działanie, jak w stylu prezesa NBP, który straszył sądem Donalda Tuska. Czekamy na ruch pana Jakiego. Jak będzie proces, to będzie proces” – odpowiada Adam Leszczyński, rzecznik ratusza.
Sławomir Batko
Małgorzata Wilkos
Ireneusz Jaki
Paweł Kawecki
Paweł Kawecki

Wiadomości z regionu

2025-01-01, godz. 14:15 "Po burzliwej nocy można się tutaj fajnie odprężyć". Opolskie morsy nie zawodzą Grupa trochę mniej liczna niż zazwyczaj, ale wciąż pozytywnie nastawiona - fani lodowatych kąpieli pojawili się dziś (01.01) przed południem na kąpielisku… » więcej 2025-01-01, godz. 12:30 Noworoczne spacerowanie i obserwowanie na wyspie Bolko. "Żeby zacząć ten rok na spokojnie" Spokojny spacer, obserwacja przyrody i edukacja - tak wyglądają spotkania organizowane przez Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze. Grupa około 20 osób wraz z… » więcej 2025-01-01, godz. 12:30 Uwaga, dziś mocniej powieje. Jest ostrzeżenie IMGW Ostrzeżenie pierwszego stopnia o silnym wietrze wydało wrocławskie biuro IMGW. » więcej 2025-01-01, godz. 12:00 Turawa: ruszyła nowa bezpłatna komunikacja gminna. Można dojechać nad jeziora, ale nie tylko Zmiany w komunikacji zbiorowej w gminie Turawa w nowym roku. Wszystkie sołectwa zostały skomunikowane ze swoją główną miejscowością. » więcej 2025-01-01, godz. 11:15 Nowy komfort leczenia pacjentek w Klinicznym Centrum Ginekologii w Opolu Nowoczesny histeroskop będzie wykorzystywany w diagnozowaniu i leczeniu pacjentek Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu. To urządzenie… » więcej 2025-01-01, godz. 09:51 Witamy na świecie! Maja i Teodor to pierwsi Opolanie urodzeni w 2025 roku Dzieci przyszły na świat w Klinicznym Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu, gdy za oknami szpitala strzelały fajerwerki. » więcej 2025-01-01, godz. 09:00 Coraz bliżej rozbudowy 11-kilometrowego odcinka DK 42 i 45 na trasie Kluczbork - Praszka Opolski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zrobił kolejny krok, żeby była możliwa rozbudowa 11-kilometrowego odcinka DK42 i 45 na trasie… » więcej 2025-01-01, godz. 09:00 Aktywność fizyczna po nocy sylwestrowej? To zależy, jak intensywna była impreza Po intensywnej zabawie sylwestrowej warto rozważyć aktywność fizyczną. To może być spacer, bieganie, morsowanie czy lodowisko. Jak zaznacza Łukasz Szczerba… » więcej 2025-01-01, godz. 07:00 Nocny pożar dachu budynku w Kluczborku. W Prudniku potrącenie pieszego W sylwestrową noc doszło do pożaru dachu budynku, który jest w trakcie budowy. W akcji uczestniczyło łącznie sześć zastępów straży pożarnej oraz 17… » więcej 2025-01-01, godz. 06:40 Sylwester "pod chmurką" na placu Kopernika. Lasery zamiast fajerwerków [ZDJĘCIA, FILM] Tym razem opolanie powitali Nowy Rok na placu Kopernika. » więcej
19202122232425
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »