Na ringu zostawili pot, krew i serce. Za nami IV Gala Sztuk Walki "Opolscy Wojownicy" [ZDJĘCIA]
IV Gala Sztuk Walki "Opolscy Wojownicy" ściągnęła do Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu młodych i zdolnych bokserów, zawodników brazylijskiego ju-jitsu i MMA z całego kraju. Wielu z nich na co dzień trenuje w opolskich klubach. Pozostali zawodnicy reprezentują kluby z Krosna, Bytomia, Lubina, Krakowa, Biłgoraju oraz Nowego Sącza. To największa gala sportów walki w regionie. Widzowie zgromadzeni w CWK mogli być świadkami aż 12 pojedynków.
Tomasz Czyczerski z Opolskiego Klubu Bokserskiego Odra Opole i aktualny brązowy medalista Mistrzostw Polski w boksie w kategorii do 81 kg, rękawice skrzyżował z Andrzejem Świętym z Chojnowa. Wcześniej miał walczyć z Klemensem Szczepaniakiem. O zmianie rywala dowiedział się trzy dni przed walką. - Nie wiedziałem jak boksuje, wiedziałem tylko, że to doświadczony zawodnik - mówi Tomasz Czyczerski. - Na początku walka nie układała się po mojej myśli. Rywal był był troszeczkę lżejszy, zwinniejszy ode mnie, szybszy, lepiej się czuł w ringu po prostu. No, ale warunkami fizycznymi nadrobiłem to wszystko. Przewaga zasięgu ramion, siły, zrobiła robotę.
Radosław Chojnowski także reprezentujący barwy OKB Odra Opole do swojej walki w kategorii superśredniej do 76 kg przygotowywał się dwa miesiące. - Jak tylko już mi wszystkie kontuzje odpuściły, byłem na zgrupowaniu w Międzybrodziu Bialskim na dwa tygodnie z naszymi zawodnikami Odry. Czasami jest tak, jak się zaczyna walkę, że się słyszy te głosy dobiegające z sali i się przestaje boksować. Im człowiek jest bardziej doświadczony, z czasem odbiera gdzieś te bodźce zewnętrzne, te głosy i potrafi się od tego odłączyć. Na tym ta cała sztuka polega, żeby, to, co na sali prezentujemy, wyjść i przy tylu osobach zaprezentować na pełnym luzie - mówi.
IV Galę Sztuk Walki "Opolscy Wojownicy" Radio Opole objęło patronatem medialnym.