Oceny w trzech kategoriach wiekowych dokonywali językoznawcy, historycy, kulturoznawcy.

- Spisujemy, to co jest dla nas ważne - mówią uczestnicy.

- Napisałam o tym, jak kiedyś budowano domy. Było bardzo ciężko, a w prace była zaangażowana cała rodzina. Wtedy wszyscy sobie pomagali. Opowiadała mi o tym moja babcia – mówi Magdalena Springer, wyróżniona w konkursie.

- Pisałem o haderlokach i zwyczaju ściągania czapki. Kiedyś nie było samochodów, a nie każdy miał rower. Wiele osób chodziło na pieszo i obok kapliczki ściągali czapkę. Haderlok to obwoźny kupiec, który często odsiedział wioski – dodaje zdobywca pierwszej nagrody wśród najmłodszych Sebastian Macioszek.

- Mieszkam w małej miejscowości w której jest 12 kapliczek. Z niektórymi związane są legendy – dodaje wyróżniona Laura Mrooss z Przysieczy.

- Przypominam o trudnościach z nauczaniem języka polskiego w śląskich miejscowościach. Wspominam czasy, kiedy nie można był mówić gwarą, a w szkołach to było zabronione – mówi wyróżniona Maria Mitrenga.

Wśród dorosłych najlepszą pracę przedstawił Piotr Tomanek. Damian Niesłony zdobył pierwsze miejsce wśród gimnazjalistów. W kategorii 5 - 6 klasa nagrodzony został Rafał Nocoń. W najmłodszej kategorii zdobywca pierwszego miejsca to Sebastian Macioszek.