Kto ma płacić za przewóz osób zmarłych?
Taka jest wykładnia Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Problem dotyczy przewozu zmarłych lub zabitych w miejscu publicznym. Często finansuje to prokuratura. Natomiast w jednym z powiatów pojawiły się wątpliwości dotyczące tego, kto rzeczywiście odpowiada za organizację takiego przewozu. Powołując się na ustawę z 1959 roku o cmentarzu i chowaniu zmarłych, ministerstwo poinformowało, że obowiązek ten mieści się w ramach zadań własnych powiatu.
- Na przewóz zmarłych nie dostajemy pieniędzy od państwa – mówi o tym nietypowym zadaniu wicestarosta prudnicki Józef Skiba.
- Ta ministerialna interpretacja ustawy o cmentarzu i chowaniu zmarłych mówi, że powiat ma nie tylko organizować przewóz, ale i ponosić koszty, aby zwłoki zawiezione zostały do zakładu medycyny sądowej czy prosektorium. W małych powiatach niewiele jest tragicznych zdarzeń. Niewielu jest też bezdomnych, które one często dotyczą – powiedział Józef Skiba.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji rozwiewa też wątpliwości dotyczące kosztów transportu zmarłych lub zabitych w miejscu publicznym. Skoro jest to zadanie własne powiatu, to również budżet samorządu powinien zapewnić jego finansowanie.
Mówi Józef Skiba:
Jan Poniatyszyn