WIELKIE INWESTYCJE W SKARBIMIERZU
Około 100 milionów dolarów chce zainwestować Cadburry, gigant w produkcji słodyczy, przede wszystkim gumy do żucia na Opolszczyźnie. Zamierza wybudować w Skarbimierzu pod Brzegiem swoją fabrykę. Planuje zatrudnić około 500 osób. Tymczasem, jak zdradził nam wójt gminy Skarbimierz Andrzej Pulit, znacznie szybciej może powstać inna fabryka, która zatrudni 4000 osób. Jest już z inwestorem "po słowie". - "Jeszcze w tym miesiącu inwestor powie nam na sto procent, czy chce tworzyć fabrykę u nas. Być może inwestycja zostanie szybciej zakończona niż Cadbury" - mówi Pulit. Mieszkańcy Skarbimierza z niedowierzaniem przyjmują wieść o tworzeniu nowych firm. Także powątpiewają radni. - Miała być już fabryka dywanów, czy też uruchomione lotnisko. Uwierzymy, jeśli zobaczymy - zastrzega radny niezależny Jacek Hargot. Przypomnijmy, że Cadbury chce kupić 60 hektarów ziemi na lotnisku, które pozostało po wojskach radzieckich. Gmina gotowa jest odstąpić tę ziemię za 5 złotych za metr kwadratowy, czyli trzydziestokrotnie mniej niż na przykład kosztuje teren na Bielanach Wrocławskich. "Chodzi przede wszystkim o przyciągnięcie inwestora i stworzenie miejsc pracy" - mówi wójt Skarbimierza. Jak udało mu się ściągnąć inwestora poza kuszeniem tanią ziemią? Okazuje się, że zadecydował brak ziemi w tak zwanej strefie wałbrzyskiej, czyli obszarze objętym mniejszymi podatkami. W tym tygodniu wójt Skarbimierza, strefa wałbrzyska, województwo opolskie, które obiecało sfinansować budowę dróg dojazdowych i Cadbury podpisali list intencyjny. Wszyscy czekają na decyzję rządu o utworzeniu podstrefy ekonomicznej, która również obejmie Skarbimierz. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem fabryka gumy do żucia ruszy pod koniec przyszłego roku.
Adam Barański
Adam Barański