CZYJE ODPADY
Około stu mieszkańców gmin Rudziniec i Ujazd protestowało w sprawie składowania na granicy województw: Opolskiego i Śląskiego popiołów i pyłów. Tysiące ton odpadów z elektrowni wypełnia wyrobisko w Chechle, pod którym znajduje się zbiornik wód podziemnych.
Mieszkańcy obawiają się o własne zdrowie, gdyż korzystają z pobliskich ujęć wody pitnej. Wypełnione pyłem ciężarówki niszczą okoliczne drogi.
Niezadowoleni mieszkańcy rozmawiali o tym z przedstawicielami śląskich władz. Najwięcej zarzutów padało jednak pod adresem wójta i starosty, którzy mieli wydać zgodę na składowanie odpadów. Nie ustalono do końca, czy rekultywacja odbywała się zgodnie z prawem.
Zagwarantowano jednak, że transporty popiołów do Chechła zostaną wstrzymane.
M. Kornaga/baz
Mieszkańcy obawiają się o własne zdrowie, gdyż korzystają z pobliskich ujęć wody pitnej. Wypełnione pyłem ciężarówki niszczą okoliczne drogi.
Niezadowoleni mieszkańcy rozmawiali o tym z przedstawicielami śląskich władz. Najwięcej zarzutów padało jednak pod adresem wójta i starosty, którzy mieli wydać zgodę na składowanie odpadów. Nie ustalono do końca, czy rekultywacja odbywała się zgodnie z prawem.
Zagwarantowano jednak, że transporty popiołów do Chechła zostaną wstrzymane.
M. Kornaga/baz