Pokazali, ile wiedzą o bezpieczeństwie i pierwszej pomocy
Trzyosobowe reprezentacje z dziewięciu opolskich powiatów rozwiązały dwa testy wiedzy, a później rywalizacja przeniosła się na plac manewrowy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w stolicy regionu.
Mateusz Marcioch, uczeń Zespołu Szkół Mechanicznych w Opolu, uważa, że zachowanie jego rówieśników za kierownicą jest bardzo zróżnicowane.
- Są ludzie, którzy wiedzą, co robić i jak się zachować w różnych sytuacjach, a część miała szczęście, że zdała. Kiedy widzę wyczyny niektórych, zastanawiam się, kto ich dopuścił do egzaminu. Stwarzają zagrożenie samym wyjazdem na ulicę - przekonuje.
Zdaniem podinspektora Macieja Milewskiego z Komendy Wojewódzkiej Policji, na przestrzeni kilkunastu lat można zaobserwować poprawę w zachowaniu młodych kierowców. Co wciąż zwraca uwagę funkcjonariuszy?
- Chyba zbytnia ufność w swoje umiejętności, nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu oraz prędkość niedostosowana do warunków. Jeśli to wszystko jest połączone z młodym wiekiem, brakiem doświadczenia i często górowaniem adrenaliny nad rozsądkiem, bardzo łatwo o wypadek - zwraca uwagę.
Dzisiejszy finał wojewódzki był dziewiętnastą edycją ogólnopolskiego turnieju motoryzacyjnego.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak