Różne są drogi i doświadczenia osób dotkniętych chorobą alkoholową. Bez wątpienia jednak każdy zapis, relacja i osobista opowieść jest bezcenna dla tych, którzy wciąż cierpią i nie podjęli terapii. Książka Jakuba Zająca jest właśnie taką osobistą relacją, wychodzącą jednak poza opis samego pobytu w ośrodku leczniczym. Najpierw bowiem musi dojść do momentu zatrzymania, uświadomienia sobie kim jestem i podjęcia decyzji, a później czeka nas jeszcze wiele, trwającej właściwie całe życie, pracy.
I chociaż tytułowy "HALT" to termin związany wprost z terapią - zwłaszcza trwaniu w trzeźwości, to jak wynika z rozmowy z autorem, nabiera szerszych kontekstów.