Integracja przez wspólną zabawę, tańce i gry, a to wszystko w świątecznym klimacie. W Zespole Szkół Specjalnych przy ulicy Torowej w Opolu odbyła się mikołajkowa impreza. Jej pomysłodawcą byli rodzice. Nie zabrakło również prezentów i odwiedzin mikołaja.
- Zależało nam na tym, aby zintegrować te trzy budynki naszej szkoły, abyśmy się poznali jako rodzice oraz żeby dzieci złapały ze sobą kontakt - mówi Agnieszka Szul, przewodnicząca rady rodziców w Zespole Szkół Specjalnych w Opolu.
- Nie ukrywam, że bardzo zależało nam na tym, żeby dać trochę radość tym naszym dzieciakom, bo zasługują sobie w pełni na to. Liczymy na to, że ta inicjatywa otworzy trochę więcej drzwi dla naszych dzieciaków. Bardzo nam zależy, aby ta radość pojawiła się częściej na twarzach naszych dzieci.
- Fantastyczna inicjatywa - podkreślają rodzice wraz z dziećmi.
- Jeszcze nie było takiej imprezy, żeby dzieci miały wspólną zabawę z rodzicami. Wydaje mi się, że to jest dobry krok. - Piotrek, czy ty się cieszysz z imprezy? - Tak, powoli trenujemy tańce i jest fajnie. - Co ci się najbardziej podoba? - Atmosfera. - Wystarczy spojrzeć na dzieciaki, jakie mają uśmiechnięte buźki i mam nadzieję, że jest to pierwsza, ale nie ostatnia taka impreza, którą uda nam się zorganizować.
Uczniów odwiedził także między innymi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który przekazał upominki. Wśród nich na przykład piłki do siatkówki.
- Przede wszystkim wyrazy uznania dla rodziców, dla szkoły za to, że z taką inicjatywą wyszli. Zostaliśmy zaproszeni, więc z przyjemnością jesteśmy. Tym bardziej to cieszy, że to w nowym budynku, choć cały czas podlegającym pewnej modernizacji, ale w środku jest już zagospodarowany na potrzeby szkolnictwa specjalnego. Dobre miejsce do tego, żeby się spotkać i świętować szczególnego świętego, który rozdaje prezenty.
Dodajmy, że mikołajkowa impreza odbyła się dzięki darczyńcom.