Region wykorzystał połowę pieniędzy na tworzenie firm na wsiach
- Mieszkańcy wsi nie byli zainteresowani sięganiem po takie dotacje. To jest niepokojące, że były pieniądze ,ale niewielu po nie sięgnęło - mówi wicemarszałek regionu Antoni Konopka.
Przyczyną takiej sytuacji były skomplikowane procedury, ponadto dotacje w ostatnich latach rozpatrywały oddzielnie Lokalne Grupy Działania i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a pomoc unijna była przyznawana w formie refundacji.
Wicemarszałek Konopka podkreśla, że jeżeli już tworzono miejsca pracy na wsi, to robiły to firmy, które istnieją na rynku. - Przewiduje się, że w ramach mikroprzedsiębiorstw w 123 nowych firmach utworzonych zostanie około 250 miejsc pracy. Natomiast 770 miejsc pracy stworzy 410 działających firm - dodał.
W przypadku pieniędzy na rozwój firm na wsiach, dzielonych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, pojawia się nowy problem, ponieważ do 2020 roku przeznaczono jeszcze większą kwotę na tworzenie mikroprzedsiębiorstw - to 45 mln złotych. Jest ryzyko, że ponownie nie wszystkie dotacje zostaną wykorzystane zgodnie z założeniami.
Będzie inaczej, jeżeli zostaną uproszczone warunki sięgania po te środki, ale w tej sprawie samorząd regionu nie zna dokładnych warunków pozyskiwania dotacji na tworzenie firm na wsiach do 2020 roku.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz