Wczoraj (06.03) miało miejsce losowanie polegające na przypisaniu każdemu zgłoszonemu klubowi jednej z reprezentacji, która wystąpi podczas czerwcowego mundialu w Rosji. Hala zostanie podzielona na trzy boiska, a na każdym z nich będą rywalizować 5-osobowe zespoły skrzatów (roczniki 2011 i 2012).

- Długość jednego meczu to 8 minut - mówi Tomasz Garbowski, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej. - Już przy rozpoczęciu tego minimundialu chcemy zaprezentować drużyny z flagami odpowiednich reprezentacji. Każda drużyna może więc utożsamiać się z nazwą i barwami. Oprócz meczów będą atrakcje dla dzieciaków, bo trzeba zająć czas tak dużej grupie. 240 dzieciaków w Okrąglaku można przecież porównać do pszczół w ulu. To będzie ciekawy dzień i super, że udało nam się to zorganizować wspólnie z prezydentem Opola.

Zdaniem Arkadiusza Wiśniewskiego, prezydenta Opola, każdy młody piłkarz chciałby grać jako reprezentacja Polski, ale sobotni turniej i tak da wszystkim uczestnikom wiele frajdy. - Klimat mistrzostw świata przeniesie się również na ich wyobraźnię i myślenie o piłce, więc z pewnością będą przeżywać. Prawdopodobnie sercem wszyscy będą kibicować Polsce, ale nie jesteśmy jedyni na mundialu i rywalizacja musi trwać między różnymi państwami. Jeżeli dzieci staną się reprezentantami innych drużyn, to może być dla nich doskonała okazja do poznania nowych zawodników. Może też zaczną lepiej odczytywać i rozpoznawać dany kraj.

Na trybunach hali mile widziani będą krewni i znajomi młodych piłkarzy. Przewidziano nagrody za najlepsze kibicowanie. Można wygrać między innymi wyjazd do Warszawy na ostatni sparing reprezentacji Polski przed mistrzostwami. Rywalem będzie wtedy Litwa.