Koncert odbył się w Dawnej Hali Maszyn Wodociągów i Kanalizacji. Artystom bardzo podobał się klimat tego miejsca.

- Jest to piękny budynek z czerwonej cegły, w którym panuje gorąca atmosfera - mówi Heim. - Często gram w takich industrialnych miejscach, ale każda sala ma inny charakter - podkreśla.

- To miejsce jest bardzo klimatyczne i ciepłe - twierdzi Zucchi. - Nigdy wcześniej nie grałem w takim budynku - zaznacza.

Oliver Heim jest Holendrem, ale od pięciu lat mieszka w Warszawie. W swoich piosenkach łączy muzykę lat siedemdziesiątych z nowymi trendami.

- Cały album nagraliśmy z zespołem na żywo w studiu. Używałem bardzo dużo syntezatora, a produkcja jest połączeniem starej muzyki z nową - tłumaczy Olivier.

Natomiast Francesco Zucchi przyjechał do Opola z Włoch. Na Opole Songwriters Festiwal był już dwa lata temu z zespołem. Dziś (07.11) wystąpił solo prezentując własne przemyślenia.

- Inspiruję się różnymi znakami, jakie nachodzą mnie w życiu oraz wymyślonymi historiami, które sam tworzę - wyjaśnia Francesco.

W finałowym koncercie tegorocznej edycji festiwalu wystąpi amerykańska artystka Rykarda Parasol. Koncert odbędzie się jutro (8.11) o godzinie 20:00 w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu.

Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia.