Chcą obejść Kartę Nauczyciela?
- W naszej szkole mamy dwie klasy integracyjne, a wprowadzenie asystentów nauczycieli spowodowałoby spore zamieszanie - mówi Ludmiła Lisowska, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Prudniku. - 16 naszych nauczycieli skończyło studia z oligofrenopedagogiki. Pełnią oni rolę nauczycieli wspomagających, czyli na lekcję idzie para nauczycieli. Przygotowują oni program, metody pracy, także pomoce dydaktyczne, razem z prowadzącym dany przedmiot. W każdej klasie integracyjne jest co najmniej trzech uczniów z orzeczeniem o kształceniu specjalnym. Nauczyciele wspomagający pomagają im przede wszystkim w trakcie lekcji. W szkole wszyscy nauczyciele powinni być zatrudnieni na tych samych zasadach – dodaje Lisowska.
Według propozycji Platformy Obywatelskiej, asystenci nauczycieli mają mieć kierunkowe wykształcenie pedagogiczne. Wynagrodzenie zatrudnionych na podstawie kodeksu pracy nie będzie mogło przekraczać uposażenia nauczyciela dyplomowanego. Zdaniem sejmowej opozycji, propozycja ta ma na celu obejście, a w konsekwencji likwidację Karty Nauczyciela. Z kolei Platforma Obywatelska argumentuje, że po takiej zmianie ustawy o systemie oświaty, tych asystentów nauczycieli będzie można finansować m.in. z pieniędzy unijnych oraz z funduszu pracy.
Mówi Ludmiła Lisowska:
Jan Poniatyszyn