W brzeskim szpitalu trwa strajk okupacyjny
Strajk okupacyjny w szpitalu rozpoczął się wczoraj (04.03) o godzinie 19:00.
- Zaczynamy na klatce schodowej, a od rana przechodzimy do działu administracyjnego, który na noc jest niestety zamykany – tłumaczyła jedna z protestujących kobiet.
Personel, jak obiecał, tak zrobił. Kolejna grupa protestujących kobiet pojawiła się dziś w dziale administracyjnym. Pod drzwiami dyrekcji rozłożono materace i koce.
- Pielęgniarki będą przebywać tutaj przez kilka najbliższych godzin - informuje szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Bożena Kowalkowska.
- Możemy tutaj przebywać tylko do godziny 15. Później musimy się znów przenieść na korytarz, ponieważ nie dostaliśmy zgody, by całą dobę przebywać w administracji. Obniżyliśmy nasze żądania. Dziś chcemy 300 złotych podwyżki do pensji zasadniczej - podkreśla szefowa związku.
Kobiety są zdesperowane i podkreślają, że trudno jest żyć za 1800 złotych.
- Jestem jedyną żywicielką rodziny. Dla mnie to jest być, albo nie być - wyjaśnia jedna ze strajkujących. - Mówi się nam, że przez nasze podwyżki położymy szpital na łopatki. To szantaż - dodaje kolejna.
Wczorajsze rozmowy związkowców z dyrekcją szpitala i władzami powiatu zakończyły się niepowodzeniem. Starosta brzeski Maciej Stefański liczy jednak, że obie strony dojdą do porozumienia.
- Ja stoję na stanowisku, że rozmawiać trzeba. Wczoraj daliśmy dwie niezłe propozycje, niestety zostały odrzucone. Mam nadzieję, że rozsądek jednak zwycięży, że panie przyjdą tutaj na rozmowy, albo ja przyjdę do nich - dodaje Stefański.
Starostwa apeluje, by poczekać na wybór nowego dyrektora. W tej chwili ogłoszono konkurs na to stanowisko.
Strajk pielęgniarek ma potrwać do końca tygodnia. Jednym z pomysłów na rozszerzenie akcji protestacyjnej jest okupacja siedziby powiatu.
- Może jak przyciśniemy starostę do ściany, to wtedy coś się zmieni. Rozważamy takie rozwiązanie - mówią związkowcy.
Maciej Stefański w razie takiej formy protestu obiecał, że strajkujące kobiety będzie częstował kawą.
Przeczytaj także:
Posłuchaj rozmówców
Maciej Stępień