W Nysie będzie referendum? Mieszkańcy rozczarowani władzami po powodzi
Grupa mieszkańców Nysy oficjalnie rozpoczęła działania zmierzające do organizacji referendum w sprawie odwołania burmistrza miasta oraz rady miejskiej. W opolskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego złożyli zawiadomienie o wszczęciu procedury referendalnej. Burmistrz Nysy podkreśla, że takie możliwości daje demokracja i w pełni to akceptuje.
- Czujemy się rozczarowani tym, co wydarzyło się we wrześniu, w połowie września w Nysie. Tym, jak byliśmy zostawieni sami sobie, tym, że władze po prostu zawiodły nas, mieszkańców. Doszło do wielu uchybień, doszło do niedopełnienia obowiązku, powiem wprost. W Nysie zmarli ludzie. Generalnie nasza władza przeszła do porządku dziennego w stosunku do tamtych wydarzeń. My uważamy, że kwestie powodzi powinny być szczegółowo rozliczone - mówi Patryk Cichy, mieszkaniec Nysy.
Wśród zarzutów stawianych władzom lokalnym znajdują się m.in. brak reakcji na potrzeby mieszkańców. Przedstawiciel komitetu, Robert Adamczyk, wyraził także obawy o nadmierne rozbuchanie administracji oraz nietrafione projekty.
- To są sloganowe zarzuty, przede wszystkim nepotyzm władzy, kolesiostwo, brak swoistej inicjatywy po stronie zarządu miasta i brak kontaktu z mieszkańcami. Powódź, była takim katalizatorem, który pokazał jak jest źle faktycznie i podejrzewam, że nie dotyczy to tylko naszego małego miasta jakim jest Nysa.
Referendum będzie możliwe, jeśli do 17 marca komitet zbierze 4277 podpisów - przypomina Joanna Maksymowicz, komisarz wyborczy w Opolu.
- Stan został ustalony na podstawie meldunku za czwarty kwartał 2024 roku, więc najświeższe dane. Termin ten upływa 16 marca 2025 roku. W związku z tym, że jest to niedziela, to na podstawie obowiązujących przepisów prawa termin ten zostaje wydłużony do 17 marca. Po wpłynięciu wniosku, komisarz wyborczy zbada prawidłowość złożenia wniosku. Jeżeli wniosek będzie złożony prawidłowo, zarządzi referendum.
Na inicjatywę grupy mieszkańców odpowiedział burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
- Każdy ma swoje oczekiwania, chce spełnić swoje ambicje i do tego służą różne drogi. Referendum jest jednym z tych narzędzi, które demokracja uwzględnia, dopuszcza. W tym nie ma nic dziwnego. Tym bardziej, że w Nysie w ostatnich kilkunastu latach to będzie już czwarta czy piąta próba referendalna. Natomiast ja ze swoim zespołem skupiamy się na codziennej pracy.
Komitet planuje szeroką kampanię informacyjną, by zmobilizować mieszkańców do udziału w referendum. Na najbliższe tygodnie zaplanowano spotkania informacyjne, wydanie gazetki oraz akcje w przestrzeni publicznej. Pierwsze spotkanie odbędzie się dziś (15.01) o godzinie 18:00 w sali bankietowej „Niebo” przy ulicy Piłsudskiego 23.