"Nie mamy nic". Mieszkanka Wronowa pyta, co z wypłatami pieniędzy dla powodzian
- Co dzieje się z naszymi wnioskami o wypłatę zasiłków na remont? - pyta mieszkanka Wronowa. Kobieta skarży się na opieszałość urzędników. Jak mówi, dwóch mieszkańców otrzymało pomoc, a reszta nie. Chodzi o pomoc finansową od 100 do 200 tysięcy złotych.
- Nic nie mamy. Nie ma decyzji względem wyceny budynków, jakie powinno być od rządu. Niektórzy nie mają wypłaconych jeszcze pieniędzy. To jest tragedia, co się dzieje w naszej gminie. Kilka osób w wiosce dostało, a reszta nic nie ma i nie wiedzą, na czym stoją.
- Wszystkie zaliczki po 50 tysięcy złotych zostały wypłacone - zaznacza burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara.
- Natomiast w budynkach szczególnie takich, gdzie nie są uregulowane sprawy własnościowe, to sprawy się przeciągają. Ja na to nic nie poradzę, bo często ludzie tak mieszkają przez wiele lat i nie regulują spraw własnościowych z różnych przyczyn. Pewne rzeczy trzeba dopiero wyjaśnić i poustalać, tak żeby wszystko było lege artis.
- Wszystkie przeglądy zostały zrobione i wszystkie pretensje, co do protokołów też jeszcze raz zweryfikowaliśmy - dodaje burmistrz Kotara.
- Wszystkie zaliczki po 50 tysięcy złotych zostały wypłacone - zaznacza burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara.
- Natomiast w budynkach szczególnie takich, gdzie nie są uregulowane sprawy własnościowe, to sprawy się przeciągają. Ja na to nic nie poradzę, bo często ludzie tak mieszkają przez wiele lat i nie regulują spraw własnościowych z różnych przyczyn. Pewne rzeczy trzeba dopiero wyjaśnić i poustalać, tak żeby wszystko było lege artis.
- Wszystkie przeglądy zostały zrobione i wszystkie pretensje, co do protokołów też jeszcze raz zweryfikowaliśmy - dodaje burmistrz Kotara.