- Poczuliśmy, że nasze stanowisko w związku z hejtem, który wylewa się na WOŚP jest potrzebne – powiedział Dominik Rossa z Nyskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Informacje, które zostały gdzieś tam opublikowane przez różne media pod tytułem, że WOŚP nie pomógł, a pieniądze zgarnął dla siebie są nonsensem i chcieliśmy to zdementować. Nie poprosił nas o to nikt, nie prosiła nas o to Fundacja. To jest nasza inicjatywa, w której chcemy powiedzieć głośno i wyraźnie WOŚP pomógł, pomógł nam jako służbom, ale także pomógł ludziom, tym, którzy tego potrzebowali. Moi drodzy, nie na wszystkim da się nakleić serduszko.

Swoje oświadczenie w tej sprawie wydała także dyrekcja Szpitala Powiatowego w Nysie, która poinformowała, że wsparcie Fundacji na rzecz Szpitala w Nysie po powodzi wyniosło około 19 mln zł, a dzięki temu zakupiono m.in. sprzęt medyczny – tomograf komputerowy, rezonans magnetyczny czy wyposażenie laboratorium diagnostycznego.

Dodajmy, jak informuje dziś (08.01) Informacyjna Agencja Radiowa, Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ujawnił, że otrzymuje liczne groźby związane z organizacją nadchodzącego finału WOŚP. Fundacja zawiadomiła policję o sprawie.

Założyciel WOŚP poinformował w mediach społecznościowych, że od kilku dni otrzymuje telefony i maile z groźbami. Jak napisał, grożono mu śmiercią i podłożeniem bomby.

Napisał też, że od dłuższego czasu jest celem agresywnych ataków ze strony części prawicowych mediów, które regularnie podważają jego działalność i intencje organizacji. "Nie poddam się, bo wiem, że gramy dla najważniejszego celu - zdrowia i życia innych" - dodał.

Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 28 stycznia 2024 roku.