Anatol Majcher wprowadza zmiany w funkcjonowaniu PCM-u
Dotychczas wypowiedzenia otrzymało blisko 20 osób, głównie z powodu likwidacji ich stanowisk pracy. Wprowadzane działania mają przynieść oszczędności w spółce. - Zwolnionych zostanie tyle osób, ile będzie wymagał interes zakładu - powiedział Anatol Majcher. - Usługi medyczne są na bardzo niskim poziomie. Jeśli mówimy o stosunku personelu do pacjenta, to jest on na żenującym poziomie. Procedury medyczne są bardzo chaotyczne, poziom wykształcenia pielęgniarek też jest niski - wylicza Majcher.
Zarząd Prudnickiego Centrum Medycznego czyni obecnie starania, aby pozyskać lekarzy specjalistów. Podpisano już umowy wstępne w sprawie zatrudnieniu chirurga i dwóch internistów. Dyrektor Macher mówił też o perspektywach rozwoju prudnickiego szpitala. W planach jest m.in. utworzenie poradni endokrynologicznej oraz neonatologicznej. - Założyliśmy, żeby jeszcze w roku 2014, jeśli będzie kontraktowanie, otworzyć dwa nowe oddziały zabiegowe i dwie nowe poradnie specjalistyczne. Na dziś jesteśmy dogadani z całym personelem, że takich fachowców pozyskamy - dodaje.
Największym wyzwaniem prudnickiego szpitala jest standaryzacja, która musi być przeprowadzona do 2016 roku. Potrzeba na to blisko 10 milionów zł. Kapitał ten ma wnieść inwestor, któremu powiat zamierza sprzedać większościowy pakiet udziałów spółki PCM. Ich kupnem zainteresowanych jest osiem firm. Po pierwszym kwartale Prudnickie Centrum Medyczne zanotowało 400 tysięcy zł straty.
Jan Poniatyszyn (oprac. JM)