– Gmina na pewno nie zarzuci organizacji Dni Twierdzy Nysa. Nad formą imprezy trzeba się zastanowić – mówi Aleksander Juszczyk, wiceburmistrz Nysy. – Mamy zaproszonych żołnierzy, bitwa się odbędzie. Zrobimy wszystko, aby widzowie nie odczuli, że koszty wydarzenia są mniejsze – dodaje burmistrz Jolanta Barska.

Odwrotu nie ma, a pocieszeniem jest fakt, że na to historyczne widowisko zjeżdżają turyści i miłośnicy wojsk historycznych, którzy zostawiają w mieście pieniądze.

Posłuchaj informacji:

Dorota Kłonowska (oprac. Wanda Kownacka)