PIJANY NASTAWNIK NADAL PRACUJE
Nie pełni obowiązków, ale formalnie wciąż jest zatrudniony - opolski kolejarz, który pijany obsługiwał nastawnię, czeka na wręczenie wypowiedzenia. - Na pewno nie wróci do pracy na kolei, ale procedura zwolnienia jest dość długa - wyjaśnia Andrzej Korgul, wicedyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP w Opolu. Mowa oczywiście o zwolnieniu dyscyplinarnym. - Muszą się na ten temat wypowiedzieć między innymi związki zawodowe, a to zawsze trwa - dodaje Korgul.
Nastawniczy, 41-letni mieszkaniec Ozimka, pracuje na PKP od 8 lat. Na nastawni pracował 1 dzień. Odpowie za pełnienie czynności zawodowych w ruchu kolejowym w stanie nietrzeźwym. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Agnieszka Tryk
Nastawniczy, 41-letni mieszkaniec Ozimka, pracuje na PKP od 8 lat. Na nastawni pracował 1 dzień. Odpowie za pełnienie czynności zawodowych w ruchu kolejowym w stanie nietrzeźwym. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Agnieszka Tryk