- W nowym rozkładzie liczba połączeń wzrośnie o 8%, a pociągi pokonają łączenie ponad 3 miliony kilometrów więcej - mówi wicemarszałek Szymon Ogłaza. - Wracamy dosyć mocno na linię w kierunku Częstochowy, zgodnie z zapowiedziami i obietnicami złożonymi mieszkańcom Pluder. Swoją ofertę kierujemy także do studentów, którzy podróżują pomiędzy Opolem, a Częstochową oraz do pielgrzymów - dodaje.

- Od 11 grudnia pojawią się też bezpośrednie połączenia: Zawadzkie - Wrocław, Kluczbork - Wrocław, oraz Namysłów - Lubliniec - mówi Marek Szpilko z departamentu infrastruktury urzędu marszałkowskiego. - Mieliśmy bardzo dużo sygnałów, że te cięcia i ograniczenia, które zostały wprowadzone w poprzednim rozkładzie były zbyt daleko idące, dlatego przywracamy część połączeń w sobotę i niedzielę. Takim połączeniem jest Opole-Zawadzkie, Opole - Nysa i Nysa - Kędzierzyn-Koźle - dodaje.

Wzrośnie też częstotliwość kursów na trasie Opole - Brzeg w godzinach szczytu.

W grudniu ma zostać przekazany też czwarty Impuls, który będzie kursował na trasie Kedzierzyn-Koźle - Wrocław.

Impulsy to nowoczesne składy, które zakupiło województwo opolskie. Pociąg może rozwijać maksymalną prędkość 160 kilometrów na godzinę. Dysponuje on 176 miejscami siedzącymi, a skład przystosowany jest do przewozu osób z ograniczoną zdolnością ruchową i do przewozu rowerów. Jest także możliwość korzystania z Wi-Fi.