Można było zatem wejść do śmigłowca bojowego czy czołgu, poznać specyfikę pracy saperów czy celować bronią laserową do celu. Na błonia przy ulicy Mikołajczyka przyjechali też strażacy, a na krwiodawców czekał mobilny punkt poboru krwi. Na scenie przez cały czas odbywały się z kolei koncerty.

My zapytaliśmy uczestników pikniku, co sądzą o idei zorganizowania takiej imprezy plenerowej.

Goście mówią wyłącznie pozytywnie o pomyśle. Zwracają uwagę na możliwość bezpośredniego kontaktu ze sprzętem wojskowym. Jeden z mężczyzn docenia, że wojsko wychodzi do społeczeństwa, a zdaniem innego, na pikniku można zobaczyć i dotknąć więcej sprzętu niż podczas pobytu w wojsku. Kolejne osoby podkreślają szczególnie dużą atrakcyjność imprezy dla dzieci, bo namacalny kontakt z wojskowymi pojazdami jest lepszy niż oglądanie go w telewizji czy gazetach.

Piknik był bezpośrednio związany z trwającym w Warszawie szczytem NATO, a organizatorem imprezy w Opolu jest wojewoda Adrian Czubak.

Radio Opole to natomiast patron medialny przedsięwzięcia.