Gmina Praszka będzie musiała poszukać nowego wykonawcy, grozi jej też utrata 80 procent dotacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

- Będziemy prowadzić rozmowy z Urzędem Marszałkowskim, aby nie stracić dofinansowania. Prace wykonane do tej pory oceniam na około 40 procent - mówi Kamil Kowalczyk, kierownik referatu inwestycji w urzędzie miasta w Praszce.

- Jesteśmy na etapie inwentaryzacji tej części, która została wykonana. Firma niestety zeszła z placu budowy i nie będzie dalej realizować prac. Będziemy ogłaszać kolejny przetarg, ale z uwagi na zbliżającą się zimę wątpliwe jest, czy prace rozpoczną się w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że zakończenie budowy trzeba przełożyć na wiosnę przyszłego roku – wyjaśnia Kamil Kowalczyk.

W Strojcu miał powstać teren rekreacyjny z placem zabaw, oczkiem wodnym, pomostem spacerowym oraz miejscami wypoczynku. Koszt projektu wyceniono na pół miliona złotych. Gmina będzie żądała od firmy, która porzuciła budowę, zapłacenia kar umownych.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Piotr Wrona (PWr)