Loża Radiowa: Debata kandydatów na burmistrza Prudnika

(fot. Wanda Kownacka / AFRO)

Prudnik trzeba wymyślić od nowa - do takiego wniosku doszli kandydaci na burmistrza miasta, którzy wzięli udział we wtorkowej (9.11) debacie w Loży Radiowej. Tyle tylko, że każdy z nich miał inną wizję rozwoju Prudnika.

Skąd taka potrzeba? Bo - i tu też kandydaci byli zgodni - w związku z kłopotami Froteksu Prudnik na pewno nie jest już, jak niegdyś, wielkim i znanym bawełnianym ośrodkiem. Zdaniem urzędującego burmistrza Franciszka Fejdycha z Platformy Obywatelskiej, reanimacja marki mogłaby nastąpić wtedy, gdyby syndyk sprzedał ją komuś, kto zdecydowałby się na zbudowanie nowej hali w strefie ekonomicznej. Kłopoty Frotexu mogą też pogłębić kryzys na lokalnym rynku pracy: Prudnik z bezrobociem na poziomie ponad 1 900 osób (ponad 15 procent) jest w gorszej sytuacji niż cały region. Nie tylko dołuje w powiecie, ale, co gorsza, jest to bezrobocie tego rodzaju, który zbliża Prudnik do tak zwanego "półksiężyca biedy" - stwierdził Jerzy Czerwiński kandydujący z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Co ciekawe, sytuacji nie poprawiło wykorzystanie w minionych latach około 39 milionów złotych unijnych dotacji. Zostały wydane na zadania, które nie generują miejsc pracy i nie przyspieszają rozwoju - stwierdził Edward Cybulka kandydujący z KWW Forum Samorządowe Plus. Burmistrz Fejdych wyjaśniał, że dotacje te pozyskano i wydano zgodnie z założeniami strategii rozwoju województwa. A ta zakłada, że Prudnik ma być ośrodkiem turystyczno-rolniczym. Fejdych przyznał, że taka wizja miasta nie do końca mu odpowiada, bo wolałby rozwijać turystykę w południowej części gminy, a przemysł w pozostałej. Mam jednak nadzieję, że dzięki tym inwestycjom nasze małe przygraniczne miasteczko stanie się naprawdę atrakcyjnym ośrodkiem turystycznym, który będzie przyciągał gości z całego regionu - przekonywał.

Znaczne bardziej sceptyczny był Cybulka. Trzeba postawić na mikroprzedsiębiorstwa i rozwój budownictwa, które będzie kołem zamachowym - stwierdził. Jerzy Czerwiński ma inną propozycję: Należy ściągać firmy, ale z nowoczesnych branż rozwojowych - przekonywał. A jeśli turystyka, to raczej dla naszych mieszkańców. Poza tym bardzo ważne jest odkorkowanie miasta, najlepiej przez zbudowanie obwodnicy zachodniej, bo to można zrobić w miarę szybko.

Czy w Prudniku będzie druga tura? - Raczej będzie - i w tym przypadku odpowiedź kandydatów była jednomyślna.


Marek Świercz (oprac. WK)