Niedopełnienie obowiązków zarzuciła wójtowi Skarbimierza Regionalna Izba Obrachunkowa i o sprawie powiadomiła prokuraturę. Według Izby umowa trójstronna z firmą Cadburry, Urzędem Marszałkowskim a gminą podpisana przez Andrzeja Pulita przewidywała, że wójt oczyści z ruin teren lotniska w Skarbimierzu. Tymczasem według Izby tak się nie stało do końca.

- We wtorek prokuratura w Brzegu wszczęła postępowanie w sprawie - mówi Lidia Sieradzka rzeczniczka prokuratury okręgowej w Opolu.


Rozbiórka kosztowała 360 tysięcy złotych. Andrzej Pulit nazywa sprawę szukaniem na niego haka przez Izbę. Wyjaśnia, że o pozostawienie jednego z budynków poprosiła firma Cadburry, która rozpoczęła budowę fabryki na terenie lotniska. Zmian tych jednak w dzienniku budowy nie odnotowali pracownicy urzędu gminy i to rzeczywiście jest nasz błąd przyznaje Pulit. Jego zdaniem trudno jednak mówić o złamaniu umowy. Dowodem naszej niewinności są dokumenty potwierdzające wywóz gruzu z miejsca rozbiórki - dodaje.


Prokurator Lidia Sieradzka podkreśla, że obecnie prowadzone jest śledztwo w sprawie a nie przeciw Wójtowi Gminy Skarbimierz.

Andrzej Pulit uważa, że sprawa ma związek z jego konfliktem z częścią radnych


Piotr Wójtowicz