PŁYNNOŚĆ FILHARMONII
Filharmonia Opolska odbudowuje swoją płynność finansową. Od ubiegłego roku obowiązki dyrektora pełni Bogusław Dawidow. Nie udało się bowiem rozstrzygnąć konkursu na stanowisko szefa placówki. "I raczej takiego konkursu nie będzie" - mówi Radiu Opole marszałek Grzegorz Kubat. Dodał, że prawdopodobnie dyrektor Dawidow będzie tylko wspomagany w przyszłości ekonomistą.
Marszałek Kubat ostrożnie wypowiada się w sprawie płynności Filharmonii. "Według wstępnych informacji udało się znaleźć 80 tysięcy złotych" - mówi. Dodaje jednak, że jednostki wojewódzkiego są dopiero w trakcie rozliczania za rok 2003.
"Staramy się szukać sponsorów i kontrahentów na nowe koncerty" - mówi dyrektor Dawidow. Jest to jego zdaniem recepta na odbudowanie płynności.
A Filharmonii Opolskiej potrzebna jest płynność finansowa. "Instrumenty, stroje, nagłośnienie, remont obiektu, na to wszystko potrzebne są pieniądze" - zaznacza Dawidow.
Filharmonia Opolska zatrudnia 80-ciu muzyków i ponad 20 osób w administracji.
najda
Marszałek Kubat ostrożnie wypowiada się w sprawie płynności Filharmonii. "Według wstępnych informacji udało się znaleźć 80 tysięcy złotych" - mówi. Dodaje jednak, że jednostki wojewódzkiego są dopiero w trakcie rozliczania za rok 2003.
"Staramy się szukać sponsorów i kontrahentów na nowe koncerty" - mówi dyrektor Dawidow. Jest to jego zdaniem recepta na odbudowanie płynności.
A Filharmonii Opolskiej potrzebna jest płynność finansowa. "Instrumenty, stroje, nagłośnienie, remont obiektu, na to wszystko potrzebne są pieniądze" - zaznacza Dawidow.
Filharmonia Opolska zatrudnia 80-ciu muzyków i ponad 20 osób w administracji.
najda