Piłkarze Odry Opole nie przełamali „lubelskiej klątwy”, która ciąży nad „niebiesko-czerwonymi”. Po domowej porażce z Motorem Lublin, także i tym razem opolanie ulegli zespołowi z Lubelszczyzny. Zawodnicy Adama Noconia przegrali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 0:1. Bramkę dającą trzy punkty „Górnikom” zdobył w doliczonym czasie pierwszej połowy Damian Warchoł.
W widowiskowym starciu dwóch drużyn walczących o szansę znalezienia się w barażach o ekstraklasę, remis nie wchodził w grę. Było to widać od pierwszych minut tego spotkania.
Pierwsza połowa była wyrównana, jednak to gospodarze wyszli na prowadzenie tuż przed przerwą, dzięki strzałowi głową Damiana Warchoła po rzucie rożnym.
W drugiej połowie Górnik skoncentrował się głównie na obronie, a pojedyncze akcje ofensywne nie zaskoczyły bramkarza Odry. Opolanie starali się zdobyć wyrównującą bramkę, ale nie udało im się, mimo kilku groźnych sytuacji, w tym trafienia w poprzeczkę.
Odra zajmuje 9. miejsce w ligowej tabeli. Dzięki wygranej Górnik Łęczna awansował na 6. miejsce. Kolejny mecz Odra Opole zagra przed własną publicznością 12 maja z Wisłą Płock.