Na zakończenie sezonu zasadniczego rozgrywek futsalowej ekstraklasy Dreman Futsal Opole Komprachcice przegrał w Stegu Arenie z wyżej notowanym Piastem Gliwice 3:4. Rywalem Dremana w pierwszej rundzie play-off będzie Futsal Leszno.
Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze. Już w pierwszej minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Arkadiusz Szypczyński, jednak jego uderzenie z ostrego kąta wybronił Michał Widuch. Po kolejnych trzech minutach z kilku metrów bramkarza gości próbował pokonać Wiktor Skała. Tym razem zabrakło nieco precyzji. W kolejnych minutach obie ekipy stworzyły jeszcze kilka dogodnych okazji, piłka nie chciała jednak wpaść do bramki.
W 11. minucie Dreman obejmuje prowadzenie. Wynik otwiera Parra Toloza. Minutę później wyrównał Kamil Roll. W dalszej części spotkania grający swój najlepszy futsal opolanie zdołali strzelić jeszcze dwie bramki. W 16. minucie bramkarza Piasta pokonał Vadym Ivanov, a minutę później po efektownym uderzeniu wynik podwyższył Arkadiusz Szypczyński. Tuż przed przerwą gliwiczanie zdołali skutecznie zniwelować straty. Praktycznie do pustej bramki trafił Graca Bruno.
Po zmianie stron emocji i bramek również nie brakowało. W 29. minucie drogę do bramki Dremana znalazł Vinicius Lazzaretti i doprowadził do wyrównania. Obie drużyny już do końca meczu nie kalkulowały i starały się zgarnąć pełną pulę. W przedostatniej minucie praktycznie z linii bramkowej czwartą bramkę dla gości zdobył Ferreira i ostatecznie to Piast triumfował w Opolu 4:3.
- To było bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Niestety rywal był minimalnie lepszy – mówi Arkadiusz Szypczyński, zdobywca jednej z bramek dla Dremana.
- Niestety przegrywamy ten mecz. Według mnie, było to bardzo wyrównane spotkanie. Mogliśmy dowieść chociaż ten remis. Mieliśmy tez dużo swoich sytuacji, dzięki czemu tak naprawdę mogliśmy wygrać, przy odrobinie szczęścia. Zabrakło troszkę koncentracji w niektórych momentach, w obronie tak samo. No cóż, dzisiaj rywal był lepszy.