Odra Opole zremisowała na wyjeździe z Apklan Resovią 3:3 w spotkaniu 17. kolejki piłkarskiej Fortuna 1. ligi. Mecz pełen był zwrotów akcji.
Zaczęło się od szybkiego trafienia gospodarzy. Już w 10. minucie piłkę z bramki musiał wyciągać Mateusz Kuchta, po tym jak między słupki trafił Maksymilian Hebel. Odpowiedź, a właściwie dwie były wręcz natychmiastowe. Dwukrotnie w krótkim odstępie czasu bramkarza gospodarzy pokonał Dawid Czapliński. Było to w 12. i 14 minucie. Goście utrzymali wynik do przerwy.
Jednak w drugiej części zaczął się napór na opolską bramkę, a w 56. minucie przyśnięcie obrońców Odry wykorzystał Rafał Mikulec, doprowadzając do remisu. 10 minut później arbiter spotkania najpierw nie dopatrzył się przewinienia w obronie opolskiego zespołu, ale po sprawdzeniu powtórki wskazał na jedenastkę. Tę na kolejną bramkę zamienił Bartłomiej Wasiluk.
Do regulaminowego czasu gry arbiter doliczył aż 4 minuty i ta ostatnia okazała się decydująca dla ostatecznego wyniku meczu. Ponownie arbiter wskazał na jedenasty metr, tym razem jednak dla przyjezdnych, a rzut karny wykorzystał Rafał Niziołek ustalając wynik spotkania na 3:3.