Od blisko dwóch lat stoi w nowym miejscu, ale nadal zardzewiała i bez widoków na renowację. Mowa o zabytkowej lokomotywie przed opolskim dworcem głównym PKP. Opolski Wojewódzki Konserwator Zabytków dał zielone światło na jej remont. Teraz kolej na miasto.
Inicjatorem pokazania lokomotywy ludziom i ustawienia jej w dawnej lokalizacji, czyli między pocztą a wejście na dworzec, był Franciszek Polesiński, ówczesny maszynista.
- Na szkoleniach maszynistów i pomocników zgłosiłem tę inicjatywę do naczelnika, który wyśmiał mnie i powiedział, że to nie dotyczy nikogo z lokomotywowni, ale jak się później okazało, jednak ta inicjatywa została zrealizowana. Uważam, że w tej chwili parowóz jest źle usytuowany, bo to jest kolej, a skwerek jest muzyczny. Nie wiem, kto do tego dopuścił, że on tak szkaradnie wygląda, to wstyd.
- 18 grudnia wydaliśmy miastu pozwolenie na przeprowadzenie prac konserwatorskich i czekamy na zawiadomienie o tym, że remont lokomotywy ruszył - zaznacza Anna Molenda, kierownik Wydziału Zabytków Ruchomych w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Opolu.
- Prace konserwatorskie, zgodnie z założeniem, mają być prowadzone częściowo na placu, ale z demontażem części elementów, które zostaną przewiezione do pracowni. Dzięki podjętym działaniom mamy szansę nie tylko na zabezpieczenie struktury tego obiektu, który wymaga pilnego podjęcia prac zabezpieczających, ale także jego odnowienie w taki sposób, aby stanowił nadal pomnik techniki.
Remont lokomotywy, zdaniem konserwatorów, jak i byłego maszynisty, powinien ruszyć jak najszybciej. O to Radio Opole zapytało rzecznika opolskiego ratusza Adama Leszczyńskiego.
- Otrzymaliśmy od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pozwolenie konserwatorskie. Znajdują się w nim wytyczne dotyczące prac, jakie będziemy musieli przeprowadzić. Dotyczą one między innymi zachowania oryginalnej kolorystyki, zabezpieczenia i renowacji jak największej liczby oryginalnych elementów oraz odtworzenia najbardziej zniszczonych. Obecnie szukamy finansowania zewnętrznego na realizację prac.
Dodajmy, że nadal opolski ratusz nie wie, ile będzie kosztować remont zabytkowej lokomotywy.