Oszuści wakacyjnego odpoczynku nie mają. W czasie kiedy my odpoczywamy, oni działają. Przekonało się o tym 5 osób, które padły ofiarą przestępców podszywających się pod policjanta i członków rodziny. Stracili oni po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Przestępcy dzwonili do mieszkańców naszego regionu i pod legendą wypadku osoby najbliższej lub zagrożonych na koncie bankowych oszczędności, nakłonili mieszkańców powiatu do przekazania im swoich pieniędzy - mówi aspirant Przemysław Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Przypominamy, że policjanci w żadnym wypadku nie angażują osób postronnych do policyjnych działań. W sytuacji, kiedy ktoś podający się za policjanta chce, żebyśmy mu przekazali pieniądze lub wzięli udział w obławie na oszustów, to wtedy zawsze jest to oszustwo - podkreśla.
Aspirant Kędzior zaznacza również, że policjanci nigdy podczas rozmowy telefonicznej nie wypytują o posiadane oszczędności, ani też nie proszą o podanie haseł dostępu do kont bankowych.