Słoneczna aura sprzyja świętu literatury w stolicy regionu. Dziś ostatni dzień Festiwalu Książki. W niedzielne przedpołudnie na placu Wolności nie zabrakło mieszkańców, których torby były po brzegi wypełnione nowymi pozycjami.
- Z mężem się jeszcze rozglądamy za czymś dla siebie. Ale jeszcze co konkretnie to nie wiem, zobaczymy co się uda. Jeśli chodzi o dzieci to oczywiście "Kicia Kocia". A córka sobie wybrała książkę o tym, jak nauczyć się rysować kotki. Staramy się być co roku. Takie festiwale są bardzo fajne, bo możemy właśnie znaleźć dużo fajnych i ciekawych pozycji, których jeszcze nie czytaliśmy - mówi pani Ewa.
- Literatura młodzieżowa. Dużo by mówić, z 20 wyszło, że kupiłam - mówi Brygida. - Ja zupełnie w inną tematykę idę. Także córka młodzieżówki, ja bardziej kryminały, thrillery medyczne - dodaje pani Małgorzata.
- Cieszymy się dużym zainteresowaniem wśród rodzin z dziećmi i młodzieży. Najbardziej znana bohaterka, czyli Kicia Kocia wyprzedała się już w sobotę - mówi Magdalena Gembicka z wydawnictwa "Media Rodzina". - A oprócz tego literatura młodzieżowa. To już kolejny rok w Opolu, kiedy widzimy bardzo duże zainteresowanie książką młodzieżową. To cieszy, że młodzież czyta i tak chętnie przychodzi na targi książki. Czytamy od najmłodszych lat, cieszy fakt, że dzieci przychodzą razem z rodzicami.
Hanna Nowik, reprezentująca wydawnictwo "Nowik" z Opola, w swojej ofercie ma przede wszystkim książki edukacyjne. - Nasza matematyka i książki regionalne też się pojawiają. To jest zakres od 1-3 do matury, więc o dziwo są klienci na to plus gry szybkie, logiczne, takie na szybkie rozgrywki na wakacje do plecaka. Staramy się bardzo, żeby dziecko oderwać od komputera, bardzo dobrze, że taki renesans tych gier ma miejsce - mówi.
Dodajmy, że na scenie plenerowej trwają spotkania z autorami. M.in. o 15:00 o podróżach i nie tylko opowie Arkady Radosław Siedler, a o 18:00 o mrocznych zakamarkach kryminału będzie mówić Maciej Siembieda.
Radio Opole jest patronem medialnym tego wydarzenia.