Sprawa budowy spalarni odpadów medycznych i niebezpiecznych na opolskim Metalchemie będzie ponownie rozpatrywana przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Inwestor już po raz drugi odwołał się od negatywnej decyzji ratusza i nie odpuszcza tematu.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze może utrzymać w mocy decyzję, negatywną dla inwestora, wydziału ochrony środowiska i rolnictwa, ale też może ją zwrócić do ponownego rozpatrzenia. Jest też opcja, że samo rozstrzygnie, co w tej sprawie zrobić.
- Zobaczymy, jakie będzie rozstrzygnięcie. Mamy nadzieję, że będzie ono po linii urzędu, dlatego że uważamy, że zapisy planu (zagospodarowania przestrzennego - przyp. red.) są na tyle wyraźne i nie mamy tutaj wątpliwości, że w naszej ocenie, taka inwestycja na tym terenie jest niezgodna z ustaleniami miejscowego planu - mówi Monika Czech-Tańczuk, naczelnik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa w opolskim ratuszu.
Dodajmy, że jeśli Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzyma decyzję w mocy, to inwestor może złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.