Radio Opole » Stolica Opole (DAB+) » Informacje z Opola

Informacje z Opola

2023-11-22, 09:54 Autor: Jacek Rudnik/Bogusław Kalisz

"To trzecia próba odwołania mnie ze stanowiska". Ireneusz Jaki w Radiu Opole

Ireneusz Jaki [fot. Jędrzej Łuczak]
Ireneusz Jaki [fot. Jędrzej Łuczak]
- To jest trzecia próba odwołania mnie ze stanowiska prezesa spółki, a spektakl z zawieszeniami mnie w obowiązkach trwa mniej więcej od kwietnia 2022 roku - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole odwołany w tym tygodniu prezes miejskiej spółki Wodociągi i Kanalizacja Ireneusz Jaki. - Poniedziałkowa (20.11) uchwała rady nadzorczej została podjęta bez poinformowania mnie, że taka sprawa będzie omawiana - dodał.
- To jest już 1,5 roku. Chcę tylko przypomnieć, że wszystkie sprawy były orzekane na moją korzyść. Ta uchwała została podjęta pod osłoną nocy, bez powiadomienia mnie, że taka rada się odbywa, z taką tematyką - podkreślił Jaki.

- Nasza spółka jako podmiot gospodarczy, zgodnie z literą prawa handlowego, ma osiągać zysk i wyniki finansowe Wodociągów i Kanalizacji potwierdzają, że taki zysk jest osiągany - mówi.

Na zarzut, że jako prezes miał łamać prawa pracowników Ireneusz Jaki odpowiada.

- Ja nie czuję się tyranem, wręcz przeciwnie. Wszystkie lata, w których miałem wpływ na to, co dzieje się w zarządzie, bardzo wyraźnie pokazały i nie musimy zaklinać rzeczywistości, zgodnie z literą prawa handlowego, jest to podmiot gospodarczy, który ma wypracowywać zyski. Myślę, że przez te wszystkie lata dokumenty to bardzo wyraźnie potwierdzają - dodał.

W ocenie odwołanego prezesa Ireneusza Jakiego, w firmie nie może być mowy ani o dyskryminowaniu kobiet w ciąży, ani rozwiązywaniu umów o pracę z naruszeniem prawa, czy też niesprawiedliwym naliczaniu wynagrodzeń.

- To wymysły niektórych osób, a w każdej z tych spraw trwają postępowania sądowe, na których wyniki trzeba poczekać - dodał gość RO.

Przypomnijmy, wiceprezes spółki WiK Stanisław Janik podkreślił, że każdy ma prawo do swojej opinii, a ważność podjętej przez radę nadzorczą decyzji ma wynikać z dwukrotnej już nieobecności na posiedzeniu rady przedstawiciela udziałowca, czyli Polskiego Funduszu Rozwoju.

Ireneusz Jaki twierdzi natomiast, że przedstawiciel udziałowca, który ma decydujący głos, powinien mieć szansę wypowiedzenia się przy podejmowaniu takiej decyzji, jak odwołanie prezesa spółki.
Ireneusz Jaki
Ireneusz Jaki

Zobacz także

2023-11-17, godz. 18:30, Wiadomości z regionu Odmówiła udziału w wizji lokalnej. Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie zabójstwa dzieci Podejrzana o zabójstwo swoich dzieci odmówiła udziału w wizji lokalnej. Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie zabójstwa dwójki dzieci, do którego doszło w sierpniu tego roku w opolskiej dzielnicy Czarnowąsy. Zarzuty popełnienia… » więcej 2023-11-17, godz. 18:00, Wiadomości z regionu Opolska tężnia na Malince zamknięta. Ale tylko na zimę Tężnia solankowa w dzielnicy Malinka w Opolu została zamknięta. Obiekt czeka zimowa przerwa technologiczna. » więcej 2023-11-17, godz. 16:30, Wiadomości z regionu PSP numer 10 w Opolu powiększy się. Są pieniądze na remont Po wielu miesiącach próśb, interwencji PSP numer 10 w Opolu będzie rozbudowana. W przyszłym roku opolski ratusz z budżetu miasta planuje przeznaczyć na to 2 miliony złotych, a łącznie 25 milionów. Przypomnijmy, że o problemie braku… » więcej 2023-11-17, godz. 16:00, Gospodarka Opole nagrodzone na samorządowej gali PAP Opole najlepszą gmina do życia w naszym regionie. Tak wynika z rankingu Serwisu Samorządowego PAP. » więcej 2023-11-17, godz. 13:54, Wiadomości z regionu Można jeździć prawoskrętem na ulicy 1 Maja w Opolu. Trzeba jeszcze przeprogramować światła Kierowcy mogą od kilku dni korzystać z prawoskrętu przy dworcu kolejowym Opole Główne. Chodzi o pas na ulicy 1 Maja, który ma około stu metrów i pozwala zjechać na ulicę Armii Krajowej. » więcej
362363364365366367368
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »