Jak co roku mieszkańcy tłumnie odwiedzają opolskie cmentarze, na których spoczywają ich bliscy, znajomi, przyjaciele. Pogodna aura sprawia, że od rana na nekropoliach widać większy ruch niż zazwyczaj.
Zapytaliśmy osoby, które pojawiły się na cmentarzu komunalnym w Opolu-Półwsi, co w dniu Wszystkich Świętych, jest dla nich najważniejsze.
- Pamięć i tradycja może też. Bo to Dzień Zaduszny jest najważniejszy dla zmarłych, prawda. Bo dzisiaj jest święto Wszystkich Świętych, czyli tych, co zostali świętymi, ci którzy już leżą tu na cmentarzu. Refleksja, więcej refleksji i wspominek. Jutro na cmentarz też się panie wybiorą? - Tak, ja chyba tak. Ja już nie. Męża niedawno pochowałam, dlatego mam większe powody.
- Odwiedzamy, wspominamy ludzi, którzy kiedyś między nami byli. Przypominamy sobie ich sylwetki, chwile, które spędziliśmy z nimi i to chyba wystarczy. Generalnie jestem często na cmentarzu z uwagi na to, że mam tu ojca pochowanego i nie tylko. Jego znajomych, którzy byli moimi znajomymi. Myślę, że to jest naturalne jeśli chodzi o naszą kulturę generalnie. - Daleko mieszkam, ponad 60 kilometrów, więc rzadko kiedy tutaj jestem, ale na Wszystkich Świętych zawsze.
Przypomnijmy, że na wielu cmentarzach w regionie obowiązuje zmieniona organizacja ruchu, dlatego warto zapoznać się z nią przed wyruszeniem w podróż.