Najwyżej położony punkt Polski zdobyty przez opolskich strażaków. Dziś (03.10) z samego rana 10-osobowa grupa druhów w pełnym, specjalnym umundurowaniu weszła na Rysy. Plan od samego początku był jasny - zdobyć szczyt i zebrać pieniądze na rehabilitację 6-letniego Michała, to cierpiący na zespół Downa syn ich kolegi.
Jak przekazuje Łukasz Lasocki, strażak oraz organizator wyprawy wszystko poszło zgodnie z planem. Wejście na szczyt zajęło nam kilka godzin.
- Teraz obecnie schodzimy, jesteśmy w okolicach Czarnego Stawu i muszę powiedzieć, że ze sprzętem jest gorzej zejść, niż wejść - dodaje.
- Pogoda była świetna, więc wiele ułatwiała. Generalnie każdy podołał. Mogliśmy podziwiać na Rysach piękny wschód słońca. Mijaliśmy po drodze wielu turystów. Spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem, dopytywali także o szczegóły, więc to też dodawało takie zaparcia i motywacji, żeby osiągnąć ten cel.
Dodajmy, że zdobycie Rysów przez strażaków nie oznacza końca zbiórki pieniędzy dla Michała. Chłopczyka można wspierać cały czas, wpłacając datek na stronie internetowej:
https://www.siepomaga.pl/michal-cabala