Pogoda sprzyja aktywności w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Choć warunki przypominają raczej jesienny listopad, brak opadów i ciepło zachęciły mieszkańców Opola do odejścia od świątecznych stołów.
Zapełniła się wyspa Bolko. Doskonałym motywatorem do wstania z kanapy jest na przykład czworonóg. - No, z psem to trzeba, on też lubi, z psem to zawsze jest przyjemniej. Wiedzieliśmy, że wyruszymy i spotkaliśmy się nawet z rodziną, przypadkiem. Mamy to we krwi, jest dość ciepło. Święta spacerowe, rodzinne, obiadowe - mówią mieszkańcy Opola.
Wśród aktywnych - obok właścicieli czworonogów - drugą silną grupą są miłośnicy dwóch kółek. Resztki śniegu zalegają w głębokich zaroślach, więc pogoda na rower jest doskonała.
- Serniczki, pierożki, paszteciki, bigosiki - wszystko było. To teraz trzeba jechać, tak z 50 kilometrów. Trzeba pojeździć, kalorii trochę stracić, mimo wieku. Mam już te 66 lat, święta świętami, ale trzeba się ruszyć, aktywnie spędzać czas.
Bezśnieżna zima zostanie z nami na dłużej. Według prognoz jesienna odsłona zimy w regionie zapowiadana jest również na jutro. Na termometrach może być nawet 6 stopni. Choć może silnie wiać, w porywach do 60 km/h.