Nie minęły dwa tygodnie od uruchomienia skrzyżowania ulic Oleskiej z Batalionów Chłopskich w Opolu, a pomalowane pasy zaczynają znikać z jezdni. W tej sytuacji od dziś zarządzono prace poprawkowe. Dla kierowców będzie łączyło się to z utrudnieniami w ruchu. Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego urzędu miasta, pytany, dlaczego pomalowana niedawno farba znika z nawierzchni, tłumaczy, że winne temu były warunki atmosferyczne. Usłyszeliśmy także, że w momencie uruchamiania skrzyżowania spodziewano się takiego efektu.
- Mówiąc w cudzysłowie "robienie tego raz a porządnie mijało się z celem", ponieważ na wilgotnej nawierzchni i przy opadach deszczu malowana farba nie skleiłaby się odpowiednio z nawierzchnią. Po drugie, mogłaby żółknieć. Dlatego wykonawca najpierw wymalował pasy cienką warstwą, po to, by kierowcy wiedzieli, jak się poruszać. Natomiast teraz, gdy warunki atmosferyczne się poprawią, na jezdni zostanie położona gruba warstwa - tłumaczy rzecznik MZD.
W związku z ponownym malowaniem oznakowania pasów w najbliższych dniach należy spodziewać się utrudnień w ruchu. Prace w zależności od warunków atmosferycznych mogą potrwać kilka dni.