Mieszkańcy Dobrzenia Wielkiego, Dobrzenia Małego oraz Opola-Borków domagają się budowy obwodnicy tych miejscowości. 6,5-kilometrowy odcinek drogi miałby być kontynuacją istniejącej już obwodnicy Czarnowąs, która do użytku została oddana w 2017 roku. Tematem zajęliśmy się w magazynie Reporterskie Tu i Teraz.
W przesłanym do nas piśmie mieszkańcy zwracają uwagę na stale pogarszające się warunki życia przy "wojewódzkiej" 454. Chodzi o hałas, smog, degradację infrastruktury, a także brak poczucia bezpieczeństwa. Na dowód przedstawiają badania natężenia ruchu z 2015 roku. Odcinek Borki-Opole dziennie przejeżdżało wówczas ponad 17 tysięcy samochodów.
Jak mówi Zbigniew Białostocki z Dobrzenia Małego, efekty dużego ruchu widać niemal na każdym kroku.
- Od strony ulicy domy pękają, niszczeją - zaznacza Białostocki. - Niszczeje też infrastruktura drogowa. Mieszkam na przeciwko przedszkola. Parking jest po jednej stronie, a przedszkole po drugiej. Rodzice, którzy odprowadzają dzieci muszą wykazać szczególną ostrożność.
Jak dodaje Stefan Warzecha z Dobrzenia Wielkiego, zdziwienie budzi fakt, że budowa tego odcinka była już zaakceptowana. Był gotowy także projekt.
- Ostatecznie po zmianach administracyjnych, po których część tych terenów przejęło Opole, z pomysłu się wycofano i wybudowano jedynie odcinek na wysokości Czarnowąs - zaznacza Warzecha. - Decyzja o budowie obwodnicy Czarnowąs, Borków, Dobrzenia Małego i Dobrzenia Wielkiego zapadła w 2014 roku. Wykonano pierwszy etap i od kilku lat jest cisza w związku z drugą częścią. Nie wiemy co się stało? A przecież potrzeby są takie same u nas, jak w Czarnowąsach.
Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu tłumaczy, że obwodnica Czarnowąs po zmianach terytorialnych stała się własnością Opola. Budowa drugiej części trasy uzależniona jest od pozytywnej decyzji władz stolicy regionu.
- Mówiąc o dalszej części obwodnicy, to musimy powiedzieć o tym, że powstałaby ona w całkiem nowym przebiegu - mówi Branicki. - Nie byłaby budowana w nitce drogi DW 454, tylko na gruntach, które w większości należą do miasta Opola.
W odpowiedzi, którą uzyskaliśmy od opolskiego ratusza czytamy, że miasto na ten moment nie ma pieniędzy na przeprowadzenie tej inwestycji.