Koncerty, zawody sportowe czy festiwal dyni. M.in. te atrakcje czekały na przybyłych do Krapkowic. Dwa ostatnie dni (30.09-01.10) stały pod znakiem świętowania 25-lecia istnienia powiatu krapkowickiego.
- Z tej okazji pokazaliśmy to, co w naszym powiecie mamy najlepszego - podkreśla Sabina Gorzkulla, wicestarosta krapkowicki.
- Warto pokazać nasze walory. A jest tego sporo. Jest bardzo smacznie, bo jak zwykle gości u nas tradycyjny kołacz. Tym razem, w związku z tym, że mamy święto dyni, to i dyniowy kołacz musiał się pojawić. Podobnie jak innych potraw z dynią związanych.
- Upieczenie tego kołacza było wyzwaniem - powiedziała Maria Magosz, właścicielka piekarni.
-Włożyliśmy w to sporo pracy. Najpierw były próby, ale udało się. Finalnie mamy kołacz z farszem dyniowym i odrobiną jabłka.
Oprócz słodkości i innych kulinariów podczas święta można było zbadać np. poziom cukru.
- To świetny pomysł - cieszył się Rudolf Dzialek, mieszkaniec Dziedzic.
- Na takich festynach można bez kolejki zrobić takie podstawowe badania. No i w razie nieprawidłowości reagować.
Podczas krapkowickiego święta nie zabrakło również muzyki, a na scenie koncertowali m.in. Maryla Rodowicz czy legenda polskiego hip-hopu Paktofonika.