Radni nie popełnili przestępstwa
Radni już w czerwcu tłumaczyli, że doszło do pomyłki. Prokurator Agnieszka Mulka – Sokołowska przyznaje, że doszło tutaj do czynu zabronionego.
- Czyn zabroniony, jaki stwierdziliśmy nie polegał na podrobieniu podpisów, ale na wprowadzeniu do obrotu prawnego i wytworzeniu dokumentu, który miał inną treść, niż dokument wcześniej przegłosowany na komisji. Ustaliliśmy, że wyczerpywało to znamiona czynu zabronionego z artykułu 270 kodeksu karnego - mówi.
- Radni w swoich zeznaniach tłumaczyli, że nie znali poprawnego trybu, w jaki sposób omyłkowe zapisy poprawić, stąd nasza decyzja o umorzeniu tego postępowania – dodaje prokurator rejonowy.
- W organach rady nie było utrwalonych odpowiednich procedur, a członkowie komisji rewizyjnej nie mieli wiedzy prawnej, w jaki sposób zmiany powinny nastąpić. Uznaliśmy, że ten czyn zabroniony nie stanowi przestępstwa z uwagi na znikomą szkodliwą społeczność czynu, stąd nasza decyzja o umorzeniu postępowania – podkreśla Mulka – Sokołowska.
Przypomnijmy, że uchwały komisji rewizyjnej opiniowały wykonanie budżetu przed czerwcową sesją absolutoryjną.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień