- Po ludzku jest mi żal Tomasza Garbowskiego - mówi Marcin Ociepa, kandydat na prezydenta Opola komitetu Razem dla Opola popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. - Wolałbym go pokonać w demokratycznych wyborach - dodaje. - Źle się stało, oczywiście SLD samo jest sobie winne. Natomiast teraz musimy zrobić wszystko, żeby ci wyborcy, którzy się poczuwali do poparcia SLD, poszli na wybory i wybrali innych kandydatów. Z programu Tomasza Garbowskiego z pewnością należy skorzystać. Wdrożyć te pomysły, w których się zgadzaliśmy. Wszyscy ci, którym leży na sercu zachowanie akcji ECO jak i kwestia mieszkań komunalnych, znajdą te elementy w naszym programie - mówi kandydat RdO.

- Chciałbym podziękować Tomaszowi Garbowskiemu i osobom, które tworzył jego sztab za równorzędną walkę, co napędzało mnie i mój komitet - mówi z kolei Arkadiusz Wiśniewski. - Myślę, że ta sytuacja jest szansą dla mnie na mocniejsze trafienie do części jego elektoratu, do tej, która podobnie jak ja jest przekonana o tym, że nie warto prywatyzować ECO, że warto wprowadzić zmiany w funkcjonowaniu miejskich TBS-ów i postawić na budowę mieszkań komunalnych - dodaje. - To szansa dla mnie na dotarcie do tych, którzy widzą potrzebę zmian w zakresie rozwoju sportu i współpracy miasta ze środowiskiem sportowym, szczególnie akademickim - uważa Wiśniewski.

- Żałuję, że straciłem jedynego kontrkandydata do merytorycznej rozmowy o mieście - mówi Tadeusz Jarmuziewicz, kandydat Platformy Obywatelskiej. - Szkoda, że się tak stało, że to nie mieszkańcy Opola będą wybierali potencjalnego prezydenta z lewicy, tylko stało się to w urzędach, pewnie z winy samej lewicy, ale taką mamy rzeczywistość - dodaje Jarmuziewicz.

Tomasz Garbowski będzie jutro (24.10) gościem Loży Radiowej po godzinie 13:30. Dziś (23.10) nie udziela komentarzy.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska