Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 » Na widelcu 2011-2012

Na widelcu 2011-2012

2011-09-16, 11:03 Autor: Radio Opole

Nergal i jego żałośni obrońcy

© (fot. www.wikipedia.pl)
© (fot. www.wikipedia.pl)
Nie cichnie wrzawa wokół Nergala, muzyka, który pociska głodne kawałki o swoich związkach z diabłem i który swego czasu podarł publicznie Biblię, co przysporzyło mu popularności wśród głupków, a także wśród postępowych dziennikarzy, co często na jedno wychodzi.

Za to darcie Biblii został nawet zaprowadzony przed sąd, który go natychmiast uniewinnił, bo polscy sędziowie dobrze wiedzą, z której strony posmarowany jest dziś medialny kromal.

Dla mnie Nergal to żałosny pozer z parciem na szkło, czyli sławę, którego nie należy karać aż sądem, lecz wystarczy szyderstwem. Nie ulega jednak wątpliwości, że wiele osób miało prawo poczuć się obrażonymi jego wyczynem – i uwaga ta nie dotyczy tylko wierzących, i tylko chrześcijan. Przypuszczam, że wielu z nas czułoby niesmak i zażenowanie także wtedy, gdyby Nergal darł na scenie Koran lub bezcześcił w jakiś sposób Gwiazdę Dawida lub plugawił posążek Buddy.

Rzecz w tym - i to jest chyba jeden z najbardziej ponurych paradoksów współczesnej Polski - że gdyby on się tych występków wobec innych religii dopuścił, media zjadłyby go żywcem razem z tatuażami. Inna sprawa, że on by się nigdy na taką zuchwałość nie poważył, bo w przypadku Gwiazdy Dawida czekałaby go śmierć medialna, a w przypadku Koranu, być może nawet śmierć prawdziwa. Nie wiem, jak z Buddą, ale pewnie też poczęstowałby muzyka solidnym kopniakiem.

Gdy jednak Nergal obraża chrześcijan, dziennikarze jawnie mu kibicują, obsztorcowując tych, którzy poczuli się gestem muzyka zniesmaczeni. Rekordy śmieszności bije tu gwiazda działu religijnego Gazety Wyborczej, Katarzyna Wiśniewska, która jawnie broni Nergala i wytyka biskupom, że w ogóle zajmują w tej sprawie głos.

Ja pomijam już taką oto niedorzeczność, że robi to redaktorka od religii, bo to tak, jakby dziennikarz naukowy krzewił analfabetyzm, a dziennikarz piszący o medycynie sławił zalety gruźlicy i raka. I pominąwszy to, pytam: jakże wymagać od biskupa, aby nie reagował, gdy ktoś upokarza to, co dla niego święte?

To tak, jakby oplutemu nie pozwolić nawet zetrzeć śliny z twarzy, wmawiając mu, że to deszcz pada.

Posłuchaj felietonu:

Zobacz także

2011-09-05, godz. 15:50, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Dziś artysta wystawia INSTALACJE Podobno ministerstwo oświaty do spółki z ministerstwem kultury rozważają potajemnie projekt, aby w uczelniach plastycznych wprowadzić nowy kierunek o nazwie - instalatorstwo. » więcej 2011-09-02, godz. 13:19, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Jak zjeść ciasto i nadal je mieć Minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk, dostał zakaz pojawiania się na uroczystościach otwarcia nowych dróg - dowiedziała się 'Rzeczpospolita' od jakiegoś gadatliwego polityka z władz Platformy Obywatelskiej. » więcej 2011-09-02, godz. 13:10, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Podatek od seksu Ponieważ dziś felieton traktuje o rozkoszach ciała, powinien być wyemitowany w naszym paśmie „Wszystko, czego pragniesz”. No ale gdy go podam do śniadania, to też nic się nie stanie, bo seks z rana jak śmietana. » więcej 2011-09-02, godz. 12:58, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Kibice, proszę księdza, to ludek zdemoralizowany Czy zdarza wam się czasem zobaczyć na ulicy faceta, który z racji wieku, zawodu i pozycji społecznej, powinien mieć na grzbiecie coś kosztownego, schludnego i klasycznego, ale on nosi się jak dyskotekowy małolat? » więcej 2011-08-30, godz. 12:56, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Państwo hoduje małych niewolników Już pojutrze każde pięcioletnie dziecię zostanie zaciągnięte na roczne - obowiązkowe - przygotowanie przedszkolne do nauki. A to dlatego, że od 2012 roku wszystkie sześciolatki pójdą obowiązkowo do klas pierwszych. » więcej
46474849505152
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »