To wieczór pełen wspomnień, emocji i muzycznych podróży. Za nami panel dyskusyjny pod hasłem „Szukaj, burz i buduj”, poświęcony historii zespołu SBB. Poprowadził go dziennikarz Radia Opole – Jacek Rudnik.
- Myślę, że hasło "Szukaj, burz, buduj" doskonale wpisuje się w to, co robią. Ten panel jest okazją, żeby za to wszystko podziękować. Powiedzieć im wyraźnie, żeby nie przestawali, żeby to się nie kończyło. Sam początek, rok 1974, to pierwsza ich płyta koncertowa, miałem wtedy 7 lat. Jak słucham ich twórczości dziś, w 2020 roku, z sentymentu, ale również i po to, żeby na pewnych nagraniach coś jeszcze odnaleźć, coś czego nie słyszałem przez wszystkie te lata - mówi Jacek Rudnik.
- To bardzo szczególny gatunek muzyczny. Wskazywały na to także okładki wydawanych przez nich płyt – zauważa dr Mateusz Torzecki, kulturoznawca i kierownik Działu Wystaw i Edukacji Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. - To zasługa Kazimierza Hałajkiewicza. To niezwykły twórca, był malarzem. Jego prace są bardzo intrygujące i zawsze skupiały się na ludzkich postaciach. Natomiast te okładki, które przygotował dla SBB, są bardzo abstrakcyjne, szczególnie jeśli chodzi o pierwsze trzy projekty. Niektórzy nazywają ją trylogią skorpiona, bo na każdej okładce jest on gdzieś ukryty. Z jednej strony abstrakcja, a z drugiej strony te rysunki bardzo pasują do muzyki, którą SBB wtedy grało.
W panelu dyskusyjnym wzięli udział także m.in. Michał Wilczyński, dziennikarz muzyczny i biograf SBB, a także prezes i redaktor naczelny Radia Opole - Piotr Moc, który mówi o tym, że posiada sporą kolekcję ich płyt. Pierwsza pochodzi z 1974 roku – mówi Piotr Moc.
- Miałem wtedy 10 lat, dostałem ją od kuzynki. Rodzice mieli wówczas adapter Bambino, Tercet Egzotyczny, Irenę Santor, Jerzego Połomskiego, Śląsk, Mazowsze, a tu nagle wjeżdża taka muzyka, która od samego początku intryguje, potem ciekawi, a na końcu zachwyca. Tak mi już zostało. Czas pokazał, że zespół istnieje do dzisiaj, a my mamy możliwość podziękowania mu za tyle lat wspaniałej muzyki. Udało nam się namówić zespół na to, żeby naszemu Studiu M nadać imię SBB. To nie było łatwe - dodaje Piotr Moc.
- Oni się tą muzyką nie nudzą. Nigdy nie pilnowali się, żeby coś grać tak, jak było na płycie. Przez te wszystkie lata do dnia dzisiejszego te koncerty za każdym razem są zupełnie inne. Zawsze mówiłem, że SBB nie ma fanów, a wyznawców. To są niesamowicie oddani ludzie. Jeżdżą wszędzie tam, gdzie są koncerty. Na świecie SBB jest bardzo cenione w kręgach fanów rocka progresywnego. Uważają, ten zespół za jedną z najważniejszych grup z tej części Europy - zaznacza Michał Wilczyński.
Tuż po debacie rozpoczął się jubileuszowy koncert SBB w Studiu M.
- Jestem zadowolony z urodzinowego koncertu w Roskilde, gdzie graliśmy z Bobem Marleyem. To było bardzo znaczące dla nas i wprowadziło to nas w pewien stan w ubiegłej dekadzie. W nowym wieku graliśmy z kilkoma bębniarzami. Teraz doszła do nas młodzież. Myślę, że to na co trzeba zwracać uwagę, to to, że zawsze coś się dzieje, że my ciągle się zrywamy i gramy - zaznacza Józef Skrzek, lider SBB.
Grupa wystąpiła w składzie: Józef Skrzek, Apostolis Anthimos, Max Mucha na gitarze basowej i Paweł Dobrowolski, zastępujący Jerzego Piotrowskiego, przebywającego w USA, który nie mógł przyjechać do Polski. Warto zaznaczyć, że autorem scenografii multimedialnej koncertu była firma Nokta Studio.
Za nami również premiera reportażu pod hasłem „SBB. Trzy żywioły”, którego autorami są Tomasz Wojtyłko i Witold Sułek, a pomysłodawcą Piotr Moc. Dzisiejszy(14.11) koncert oraz debata były transmitowane na stronie internetowej oraz w mediach społecznościach Radia Opole.
Przypomnijmy, że z okazji 50-lecia zespołu SBB Radio Opole wyemitowało w tym roku cykl audycji "SBB! Gramy pięćdziesiąt na pięćdziesiąt", gdzie prezentowaliśmy utwory kultowej grupy. Wszystkie odcinki są dostępne na naszej stronie internetowej.
Dodajmy, że patronat honorowy nad wydarzeniem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Patronat medialny Muzeum Polskiej Piosenki oraz magazyn Jazz Forum.