Opolskie wsie mają prawie najmniej przerw w dostawie prądu
Od 220 do 240 minut trwa średni roczny czas przerwy w dostawie prądu na opolskich wsiach. Według Romana Guły, dyrektora opolskiego oddziału Tauron Dystrybucja, to jeden z najlepszych wskaźników w polskiej energetyce.
Zwraca przy tym uwagę na większą niepewność zasilania obszarów wiejskich, bo te tereny są w większości podłączone do sieci napowietrznych zasilanych promieniowo.
- Dlatego wsie są bardziej narażone na przerwy wynikające z burz czy porywistych wiatrów - tłumaczy. Skąd więc tak dobry wskaźnik średniej rocznej przerwy?
- Wynika to po pierwsze ze struktury sieci, ale z drugiej strony mamy efekt bardzo dużych inwestycji trafiających w tej chwili do województwa opolskiego.
Te inwestycje pozwalają nam na skokową wręcz poprawę jakości naszych sieci. Myślę, że w opolskich wsiach coraz częściej widać sieć izolowaną, czyli tę najbezpieczniejszą i zapewniającą najlepsze standardy w zasilaniu energią elektryczną - ocenia.
Tereny miejskie są mniej narażone na przerwy w dostawie prądu ze względu na sieć kablową dwustronnie zasilaną, która ma więcej zabezpieczeń.
Guła dodaje, że klienci doceniają jakość dostaw, czemu dają wyraz w badaniach satysfakcji.
- Dlatego wsie są bardziej narażone na przerwy wynikające z burz czy porywistych wiatrów - tłumaczy. Skąd więc tak dobry wskaźnik średniej rocznej przerwy?
- Wynika to po pierwsze ze struktury sieci, ale z drugiej strony mamy efekt bardzo dużych inwestycji trafiających w tej chwili do województwa opolskiego.
Te inwestycje pozwalają nam na skokową wręcz poprawę jakości naszych sieci. Myślę, że w opolskich wsiach coraz częściej widać sieć izolowaną, czyli tę najbezpieczniejszą i zapewniającą najlepsze standardy w zasilaniu energią elektryczną - ocenia.
Tereny miejskie są mniej narażone na przerwy w dostawie prądu ze względu na sieć kablową dwustronnie zasilaną, która ma więcej zabezpieczeń.
Guła dodaje, że klienci doceniają jakość dostaw, czemu dają wyraz w badaniach satysfakcji.